Janek Bytnar ps. „Rudy”, legendarny harcerz Szarych Szeregów, to jeden z najbardziej znanych ludzi pochodzących z Kolbuszowej. Jego rodzinny dom przy ulicy Nowe Miasto odwiedza wiele osób. Imię „Rudego” nosi miejscowe Liceum Ogólnokształcące, a także jedna z ulic w mieście. Nie ma natomiast stałej ekspozycji, która by upamiętniała tę wybitną postać.
– Ludzie, którzy przyjechali oglądać dom Bytnarów, pytali się mnie, czy jest tu jakieś muzeum, izba pamięci, gdzie mogliby się zapoznać z tym bohaterem – mówi radna Barbara Bochniarz. – Niestety nie mamy takiego miejsca. A przecież Janek Bytnar to fantastyczny bohater; chyba największy, który się tu urodził. W budynku dawnej synagogi jest miejsce, gdzie można byłoby uruchomić wystawę jemu poświęconą. Mamy wiele eksponatów na ten temat. Myślę, że warto tę postać przybliżyć i chwalić się nią.
To nie jedyny problem, który jest związany z „Rudym”. Okolice domu, w którym przyszedł na świat, nie do końca jest bezpieczne. Przez ulicę Nowe Miasto często przejeżdżają samochody, w tym tiry, które, by móc się zmieścić na wąskiej uliczce, wjeżdżają na chodnik, stwarzając zagrożenie dla pieszych. Jednym z pomysłów na zapewnienie tam bezpieczeństwa jest zamontowanie przed domem barierki. Z takim wnioskiem do władz gminy wystąpili obecni właściciele obiektu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Janek Bytnar urodził się 6 maja 1921 r. Na ścianie jego domu dziś jest tablica upamiętniająca to wydarzenie. W Kolbuszowej mieszkał przez pierwsze pięć lat swego życia. Następnie z rodzicami wyjechał do Warszawy, gdzie podczas okupacji brał czynny udział w akcjach Szarych Szeregów. W 1943 r. zginął z rąk Gestapo. Jest jednym z bohaterów kultowej książki „Kamienie na szaniec”.
2 komentarze
szkoda,że autor tego wpisu nie sięgnął do historii, mały Janek z rodzicami nie wyjechał od razu do Warszawy, najpierw był Niekłań na Kielecczyźnie. Tam urodziła się siostra Janka- Danusia, była młodsza od Janka trzy lata, więc Janek nie spędził w Kolbuszowej pięciu lat.
w liceum w Kolbuszowej jest dużo miejsca na izbę pamięi ale to wymaga sporych nakładów finansowych