Jaga Drożdż, która od lat walczy z bezdomnością zwierząt, teraz sama potrzebuje naszego wsparcia. Pomocy właściwie potrzebuje jej kot.
Janusz ma 13 lat i od zawsze był kotem z niepełnosprawnościami. Jego tylne łapki nie pracują jak powinny, co wpływa na jego stan zdrowia (ma ciągłe problemy z jelitami). Z wiekiem jego kończyny są coraz słabsze.
„Pomóżcie mi uratować Januszka”
Niestety do Januszka przyplątało się kolejne choróbsko. Od nieco ponad tygodnia męczą go falujące gorączki, brak apetytu i apatia. Jest bardzo osłabiony i brak mu na cokolwiek chęci,
– Pierwszy raz w życiu proszę o pomoc finansową dla mojego kota, który w ostatnich tygodniach ciężko zachorował. Same leki na całą kurację to będzie koszt prawie 6 tysięcy złotych, do tego dojdą jeszcze: suplementy, witaminy, wizyty i kontrolne badania krwi i kału.
– Naprawdę nigdy nie sądziłam, że nadejdzie taki moment, w którym to ja będę musiała prosić o pomoc. Ale nadszedł. Dlatego proszę Was z całego serca: pomóżcie mi uratować mojego Januszka – przekazuje Jaga Drożdż.
Wesprzeć ją można pod adresem: https://pomagam.pl/degch3
Walczy z bezdomnością kotów
Jaga Drożdż pochodzi z Kolbuszowej Dolnej. Z bezdomnością kotów walczy od 2008 roku.
Przez wiele lat była wolontariuszką w krakowskich (kocich) fundacjach. Zajmowała się tam wszystkim od wyłapywania kotów na działkach, przez dyżury w kociarni, po prowadzenie bazarku.
Od 2016 roku prowadzi własną grupę na Facebooku – Januszowe Walki z Bezdomnością. Kocie Ministerstwo Kastracji.
Od pięciu lat aktywnie wspiera i propaguje kastracje kotów, finansuję lub współfinansuje takie zabiegi. Aktualnie Jaga ma cztery koty. Każdy posiada jakiś „defekt”. A to dlatego, że zawsze przygarniała czworonogi po przejściach.
Więcej na jej temat przeczytacie w artykule: „Podziękujmy pani Jadze za serce oddane kotom”.