Usłyszałam dziś przedziwną teorie. Mianowicie kobieta zachodząc w ciążę jest zaatakowana pasożytem, który w niej się rozwija. Jeszcze tę wizję w jakiś chory abstrakcyjny sposób potrafię zrozumieć, ale dalsze losy pasożyta są totalną jazdą.
Pasożyt opuszcza łono matki i w magiczny sposób staje się dzieckiem – człowiekiem.
A co totalnie kuriozalne w tę teorie wierzą mocno kobiety, które nie wierzą w CUDA.
Nie strajkuję, bo: jestem wolną kobietą, świadomą własnych wyborów. Nie strajkuję, bo to nie zabawa w „dom” a prawdziwe życie.
Nie strajkuję (choć tak cholera wcale nie chce, by ktoś narzucał mi swoje poglądy), ale to nie pogląd a dziecko, w pełni wartościowe. Dziecko które ma prawo do życia i miłości.
Natura jest genialnym narzędziem, które od wieków dawało radę w kwestii selekcji naturalnej zarówno ludzi jaki i zwierząt. Dlaczego chcesz ingerować w to?
Bo się boisz, bo nie dasz rady, bo przerasta cię cała ta sytuacja? Nie jesteś sama powiedz tylko co czujesz, a ktoś pomoże Ci. Czy będziesz czuć się lepiej wiedząc, że nigdy nie zobaczysz własnego dziecka?
Zawsze najlepsze co możesz dać to miłość. A miłość nie odbiera życia.
Malwina Błąd
28 komentarzy
Brawo!!!
Dzięki za przywrócenie wiary w człowieka.
Życzę ci wszystkiego najlepszego w życiu.
Nie daj się hejterom bo na pewno cię będą chcieli zniszczyć.
Póki jeszcze można mieć swoje zdanie , broń go .
A zwolenników aborcji namawiam do poszerzenia wiedzy o antykoncepcji .
Nie jest to dzisiaj wiedza tajemna i może w prosty sposób pozwolić na uniknięcie dylematu niechcianej ciąży
Pisząc ostatnie dwa zdania udowodniłeś że to Ty musisz nabyć wiedzę na temat tego o co chodzi w tym konflikcie. Przybliżę: chodzi o przerywanie ciąży z powodu ciężkich wad płodu. Zatem co ma do tego antykoncepcja ?
Bardzo naiwny tekst. Poproszę a ktoś Ci pomoże…a ciekawe kto… poza tym do komentującego powyżej… naucz antykoncepcji gwalcicieli i pedofili.
A skoro jestesmy tacy religijni to antykoncepcja to samo zlo. Nie wolno.
Rozumiem, ze tak będziesz miec zawał, udar, atak wyrostka to też poddasz się woli Bożej i nie pojedziesz do szpitala tylko uznasz to za naturalną selekcję. Co za bzdury I ograniczenie.
Jak doświadczenia w macierzyństwie ma pani Błąd ? Jakie doświadczenia wolontarystyczne we wspieraniu rodziny z dzieckiem z głęboką niepełnosprawnością ?
Ile pieniędzy miesięcznie przeznacza na pomoc rodzinom ON ?
Gdzie w Kolbuszowej jest ośrodek całodobowy dla dzieci głęboko nielelnosprawnych – adres i strona internetowa ?
Proszę nie mierzyć nikogo swoją miarą i wyobrażeniem o takiej wielkiej miłości.
Ta Pani przeczy sama sobie. Jaki masz wybór i wolną wolę w tej chwili? Ludzie właśnie strajkują, żeby tą wolna wolę i wybór mieć!!nikt nie każe ci robić aborcji, ale tutaj chodzi o wybór! Gdzie widzi Pani pomoc dla matek z dziećmi niepełnosprawnymi na terenie powiatu kolbuszowskiego? No gdzie się pytam? Zza komputera nie mając z tym styczności każdy może mówić co chce! „Powiedz tylko co czujesz, a ktoś ci pomoże” Kto mi pomoże? Może rozwinie Pani temat? Bo te argumenty są żałosne. Zabierzcie tej pani internet już. Proszę
Dopóki człowiek z nieuleczalną, ciężką chorobą jest dzieckiem, to wychowuje się jak każde dziecko, ale gdy ma 50 lat i nadal mentalnie jest niemowlęciem wymagającym stałej opieki, to to jest właśnie wbrew naturze. Natura nas uczy, że organizm rodzi się, a rodzic inwestuje w niego swój czas i miłość do osiągnięcia pewnego stanu dojrzałości potomka (jeśli w ogóle chowa, bo są różne strategie zachowania ciągłości gatunku). Następnie dziecko opuszcza gniazdo i albo się usamodzielni, albo zginie. Są przypadki, gdy zwierzęta zajmują się kalekimi młodymi (a i to nieczęsto), ale nie słyszałem, by latami zajmowały się swoimi kalekimi starymi dziećmi. Za to bardzo często słyszę o przypadkach ludzkich rodziców, którzy zrobiliby wszystko by nareszcie pozbyć się swojego pasożytującego na nich dorosłego potomstwa. Biologia przygotowała nas do bycia rodzicami przez krótki czas. Nie przygotowała natomiast człowieka do ciągłej opieki nad innym dorosłym. Gdyby to zrobiła, to rodzice żyliby z zasady dłużej, niż ich dzieci. Skazywanie rodziców na dożywocie z takim dzieckiem jest więc i niezgodne z naturą i po ludzku sadystyczne. A do tego należy pamiętać, że jak już rodzic umrze, to pomimo największych starań z jego strony takie dziecko zostanie przez społeczeństwo i władze potraktowane jak… Ciekawe, czy polskie prawo przewiduje adopcje takich osób. Może nasz poseł z PiS czy p. Godek przygarnęliby jakiegoś 60 latka, którego rodzice już fizycznie nie dają rady przewijać i wozić po przychodniach.
Ja tez mówię aborcji NIE bo kobieta na takie wydzi mi się, lub jest w trudnej sytuacji życiowej,lub z jakiegoś inny powodu. Uważam, że jest zawsze inne wyjście. Ale pomyślcie tez ,że są matki które latami czekają na ta malutka istotę, kochają ja od samego początku i nagle badania i WYROK dla tej maleńkiej istoty i rodziców. Ja sama byłam matka choroby dziecka,nasze życie kręciło się woku choroby i walki o każdy dzień to były najgorsze lata mojego życia pełne łez,bólu i cierpienia,ale modliłam się o każdy nowy dzień i tydzień i miesiąc żebyśmy tylko mogli być razem. I tak życie mijało w ciagłych podróżach szpital,dom, hospicjum i tak w koło. Pomoc jakia otrzymywaliśmy hymm to jedynie z hospicjum byka pielegniarka ,Pani doktor,Pani psycholog, praktycznie na każdy telefon ,ale to było tylko 30 minut. Pozniej zostawaliśmy sami ciagła warta 24/7. Gdy nasze maleństwo umarło zostaliśmy sami ,sami sobie nikt nie chciał rozmawiać wydawało mi się ze znajomi i przyjaciele nas unikali nie chcieli żebyśmy dzielili się z nimi naszym bólem ,zostali nieliczni i sa z nami do dziś. Jak czytam to co Pani napisała szkoda ,ze Pani nie znam bo taka rozmowa na pewno by mi pomogła NAPEWNO. Zwłaszcza jak płakałam z bezsilności Kochani każdy z nas jest inny, ale nie każdy jest w stanie poświęcić się 24/7. W ciągu tych lat mojego życia widziałam pelno chorych pożuconych dzieci. Dlatego uważam że kobieta powinna mieć wybór czy chce się poświęci. Nikt inny nie bedzie siedzial za nią przy tym łóżeczku. Na koniec moje osobiste przemyślenie jesli kogoś urazę to przepraszam. Bo jeśli kobieta kocha ta kruszynę która znajduje się pod jej sercem to nie będzie kierowała się rozsadniem tylko miłością, a jeśli nie to jak jest napisane wyżej pozbędzie się pasożyta strasznie to brzmi. Dlatego nie decydujmy za innych ,nie oceniajmy. To jest nasze życie i nikt go za nas nie przeżyje.
Co do zadanego pytania – na terenie powiatu działają 2 placowki pobytu dziennego dla osób z niepełna sprawnością: ŚDS i WTZ. Obydwie można obserwować na FB.
Pozdrawiam
Ale się porobiło hahaha !!!
Jak przewidziałem hejt i nienawiść się wylała, a przy okazji i na mnie.
Dzięki macice!!!
Przypominam nieuważnie śledzącym rzeczywistość:
Strajkowi kobiet chodzi o aborcję na życzenie !!!!
Według mnie prościej jest zastosować antykoncepcję niż aborcję.
Logika się kłania.
Dziecko w łonie matki to efekt miłości lub chuci.
Jak ktoś nie chce dzieci to powinien się zabezpieczyć.
(Dziś to nie jest zbyt trudne, no chyba ,że „sufrażystki” cofają się w rozwoju do średniowiecza i myślą , że przyjście na świat dzieci związane jest z kapustą lub bocianem ).
A jak chce się być rodzicem to niezależnie od sytuacji, musi się brać odpowiedzialność za nowe życie, czyli dziecko w łonie matki.
Jak zdrowe się urodzi ,a potem za kilka lat niestety zachoruje, to też je zutylizujecie?
Nie wiem kim jest strajk kobiet, znam tylko niektóre protestujące kobiety. Im zależy na prawie wyboru, część nawet ma chore dzieci i tym bardziej są za prawem do decyzji. Nie za aborcją, nie przeciw niej, tylko za wolnością wyboru czy ktoś chce mieć dożywocie, czy nie.
A można tam zostawić dziecko, by raz na rok wyjechać na 2 tygodnie na urlop? Czy urlop i przespana noc dopiero po śmierci?
Lewactwo wyje aż miło! Kaczor bawi się wami a wy co się macie za inteligentnych nawet tego nie jesteście w stanie zauważyć. Nie martwcie się zwolennicy aborcji, może jeszcze ty albo twoja żona, córka czy synowa poroni albo wystąpią okołoporodowe komplikacje i będziecie mieć pasożyta z głowy. Wy sami też jak minie ileś lat nimi będziecie o ile już nie jesteście. Kobitka od mebli i jej babcia mają swoje pięć minut i szczekają aż echo niesie.
Pani Malwino, nie znam pani, ale szacun wielki. Wszystkiego najlepszego pani życzę!
Ty N. to masz skrót od Nie wiem co gadam. Raz gadasz że te dzieci od razu umierają a teraz znowu że ty na 2 tygodnie chcesz na urlop i to po śmierci. Zrób sobie urlop od kompa może ci mózg sterowany przez Prezesa, który jest kotem a ty nieświadomą tego piszczącą myszką odpocznie. W wolnym czasie wyj wyj wyj. I meble koniecznie zamów dla siebie bo ja dziadostwa nie biorę, stać mnie na wyższą półkę.
I znów szacun.
Masz swoje zdanie i nie boisz się go użyć.
A wy kobitki, pomyslcie, przecież nikt was nie zmusza do rodzenia dzieci.
Bawcie się , ale odpowiedzialnie.
Tylko tyle i aż tyle..
Sex to nie musi być ciąża.
Lubicie zmieniać partnerów?
Czemu nie?
Fun and fun.
Ale , jak nagle ktoś odkrył HIV to nagle paru ludzi przemyślało co i jak robi….
Bawcie się , ale nie zabijajcie dzieci- efekt waszych zabaw….
Odpowiedzialność.
Dziękuję.
Może udzwigne 💪
Myślę, że ten głos (nie tylko mój) potrzebny był w tym światku.
Pozdrawiam
Naiwnym jest przekonanie, że zabicie własnego dziecka da mu ulgę. Tym tokiem myślenia eutanazja powinna być legalna od urodzenia. Oczywiście, nikt nie wie jakie dramaty w sobie przeżywasz dopóki nie powiesz. Pozdrawiam i dziwne mam wrażenie, że wiem kogo. 😉
PS. Ja na szczęście swoje przekonania mam odwagę łączyć z własną tożsamością
Witam serdecznie myślę, że ograniczeniem jest branie formy felietonowej dosłownie dopisując do tego jeszcze własną wizję. Pisząc o naturalnej selekcji oczywiście miałam na myśli okres prenatalny. W końcu temat o którym mówimy to właśnie ten czas. Pozdrawiam.
Wiem, że cie stać. W końcu na pis głosuje się z pazerności. Widać, że przeczytanie kilku zdań przerosło twoje zdolności umysłowe. Nigdzie nie napisałem, że to ja chcę na urlop. Ale nie oczekujmy refleksji od ślepego wyznawcy.
Nie przesadzaj. Nie chodzi o to, że protestujący nie chcą dzieci. Chcą. Ale chcą, by te dzieci dorosły i dały im wnuki. A dzieci, o których mowa, nie dorosną, nie usamodzielnią się i nie dadzą wnuków, czyli przerwą naturalne dążenie organizmu do przekazania dalej swoich genów. Jeśli ktoś chce być rodzicem takiego dziecka to jego sprawa, ale nie zmuszajmy do heroizmu osób, które herosami nie są.
A antykoncepcja też zawodzi.
Nie znam osób, które aborcje stosowały jako forme antykoncepcji, chociaż znam takie, które się jej poddały (nawet kiedyś odbierałem koleżankę..). I, przynajmniej u mojej koleżanki, to była bardzo trudna decyzja. A dziś ma przefajną córkę, której może poświęcić znacznie więcej czasu, niż gdyby żył jej bardzo niepełnosprawny brat. Kto wie, czy ta córka w ogóle byłaby na świecie…
Nie słyszałeś o ogromnych problemach, nie tylko natury psychicznej, ale fizycznej, które się pojawiają po skrobance? Ktoś tam na fb życzy pani Malwinie, żeby kiedyś stanęła przed takim wyborem urodzić czy usunąć, więc ja w podzięce życzę, żeby ani ta komentująca ani jej dzieci nie stanęły przed takim wyborem z prostej przyczyny jaką jest niepłodność która też pojawia się po skrobankach albo z innych czasem nieznanych przyczyn. Więc skrobcie się julki ile chcecie, jak to mówią selekcja naturalna musi być 🙂
Ryzyko jest, ale dużo większe będzie, gdy skrobankę zrobi jakiś konował w pokoju hotelowym, a nie profesjonalista w gabinecie ginekologicznym. A jak kobieta nie będzie chciała mieć dziecka to go nie będzie miała i osiągnie to każdym dostępnym sposobem. Swoją drogą za czasów naszych matek i babć aborcja była legalna, kobiety często usuwały ciąże (antykoncepcji praktycznie nie było) i jakoś większość z tych kobiet doczekało się później dzieci. Spytajcie Chazana…
Dlatego mówię – julki-macice szansą na lepsze jutro, po co mnożyć bezmózgi? Podpisuję się obiema rękami.
A selekcja w naturze to norma. Julki będą miały mało, ale zdrowych, zaradnych i wykształconych dzieci. Ale skoro tobie idzie tylko o ilość, a jakość nie ma dla Ciebie znaczenia…
,,Julki będą miały mało, ale zdrowych, zaradnych i wykształconych dzieci.” :)))))) – tyś jednak julka nad julki – więc zwrócę się do ciebie w zrozumiałym julkowym języku: wyp.dalać!!!! i j.e.b sie! bye bye
Ojoj. Może mi i niegramatycznie wyszło. Ale miałemm przynajmniej sensowny argument. A co do tego, do czego mnie zachęcasz to dziękuję, ale pozostawie to tobie. To w końcu tobie zależy na bezrozumnej prokreacji. Mam dwójkę i więcej nie chce. Dalsze je…nie byłoby w mojej sytuacji nieodpowiedzialne. Ale sobie nie żałuj. Przyjemności życzę. I od razu trojaczków. Będzie im w przyszłości łatwiej w opiece nad młodszym rodzeństwem, bo przecież na nich na pewno nie skończysz 😜
glupoty pani pisze z tym pasozytem 🙂 pasozyta to fakt mozna sobie wychowac co obecnie jest dosc czestym przypadkiem ale to juz wina rodzicow :)) co do trudnosci to tak jak maja obecnie kobiety to nie bylo chyba nigdy , do wszystkich kobiet z dziecmi -prosze sobie popytac mam babć i zobaczycie jak one mialy i wierzcie mi tam problemem nie byl jak u was dzis niepomalowany czy zlamany paznokiec ,lub auto kilka lat starsze od auta kolezanki z bogatszym mężem albo co bardziej smieszne jeszcze nie wykonczony na 100 % 150 metrowy nowy dom !!! tak to sa problemy obecnych mlodych ludzi
Dzięki Autorko za komentarz. Odzew w komentarzach przewidywalny.
Widziałem protesty kobiet w Kolbuszowej.
Mam wrażenie, że spora ich część nie wiedziała po co lub przeciwko czemu wyszły na ulicę. Znieczulica i manipulacje mediów zbierają żniwo…