Jednych zbulwersowała, drugich śmieszyła, a chyba wszystkich zainteresowała. Mowa o „śmierci”, która równe dwa lata temu rozsławiła Kolbuszową, figlując w… konfesjonale podczas mszy św. Film z jej udziałem zrobił zawrotną karierę w Internecie.
Do głośnego na cały kraj zdarzenia doszło w Święto Trzech Króli w 2015 roku, podczas nabożeństwa w Kolegiacie Kolbuszowskiej, poprzedzającego Przegląd Widowisk Kolędniczych. Udział we mszy św. wzięli także kolędnicy. Z tym, że ich zachowanie nie przypadło do gustu wielu obecnym wtedy w kościele wiernym. Szczególne „wrażenie” zrobiła „śmierć”.
Osoba w nią przebrana zaczepiała ludzi w bocznej nawie świątyni. Następnie zasiadła do konfesjonału i tam rozpoczął swoje show. Kolędnik nie uspokoił się nawet gdy kapłan czytał ewangelię. W zasadzie figlował całą mszę, rozpraszając uczestników nabożeństwa.
Zachowanie kolędnika oburzyło byłego radnego wówczas, dziś sołtysa Kolbuszowej Górnej, Michała Karkuta: – Ten kretyn posunął się do tego, że wlazł do konfesjonału i pukał jakby udzielał rozgrzeszenia. Chodził i swoją kosą zaczepiał ludzi. Dzieciak, który siedział przede mną zaczął się bać i rozpłakał. Każdy rozumny człowiek pojąłby, że w tym momencie należy przestać. Lecz ten przebieraniec dalej kontynuował swoje „popisy”. Nie wiem kto to był i z jakiej grupy, ale muszę przyznać, że dawno takiego idioty nie spotkałem – irytował się.