Poruszający reportaż TVP Rzeszów o dramacie Agnieszki Zapasek z Raniżowa. Ogromne emocje jej bliskich [WIDEO]

Poruszający reportaż TVP Rzeszów o dramacie Agnieszki Zapasek z Raniżowa. Duże emocje jej bliskich [WIDEO, ZDJĘCIA]

Agnieszka Zapasek, 20-latka z Raniżowa, zawsze bardzo chętnie pomagała innym. Dziś tej pomocy potrzebuje sama. Reportaż o jej dramacie wyemitowała TVP Rzeszów.

Studiowała logopedię. Była uśmiechniętą, pełną życia i planów na przyszłość dziewczyną, kochała zwierzęta. Agnieszka Zapasek była zawsze pomocna i pozytywnie nastawioną do życia i otoczenia osobą.




Jej dramat rozegrał się w marcu 2023 roku. Wtedy to podczas jazdy na nartach na stoku w Ustrzykach doszło do wypadku, w wyniku którego doznała bardzo poważnych obrażeń głowy.

Przez dwa miesiące przebywała na oddziale intensywnej terapii, w stanie zagrażającym życiu. Co prawda udało się ją uratować, ale obrzęk mózgu sprawił, że nie ma z nią żadnego kontaktu.

Obecnie  przebywa w ośrodku rehabilitacji na oddziale śpiączkowym, gdzie walczy wraz ze specjalistami o odzyskanie świadomości.




Dramat Agnieszki Zapasek z Raniżowa. Była piękną, młodą kobietą. Dziś nie ma z nią kontaktu [FOTO, WIDEO]

Reportaż na temat Agnieszki wyemitowała TVP Rzeszów. Wypowiadają się tam: siostra 20-latki, koleżanki i jej chłopak. Oto fragmenty tego materiału:

Aga pojechała na narty ze swoim chłopakiem. To miał być ostatni zjazd w tym dniu. Zaproponowała, że zjedzie za Albertem swoim wolniejszym tempem, mieli się spotkać na dole. Podczas tego zjazdu doszło do tragicznego zderzenia z innym narciarzem.




– Czekałem na dole stoku, niepokoiłem się, dzwoniłem do niej, odebrał jakiś pan za 3, 4 razem. Powiedział, że miała wypadek. Służby szybko przyjechały. Już wtedy wiedziałem, że będzie to poważny uraz, bo już ręka jej bezwładnie się zginała sama, mimo posiadania kasku, a potem uraz okazał się bardzo poważny – wspomina Albert Puzio, chłopak Agnieszki.

Najbliżsi zbierają pieniądze na pobyt Agi w prywatnej placówce, by mogła być bliżej domu.

– Koszt to około 30 tys., zależy to też od ośrodka, w którym to jest, ale to jest bardzo duży koszt miesięczny dla nas. Nie jesteśmy w stanie go pokryć, dlatego jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc – nie kryje emocji Anna Zapasek, siostra Agnieszki.




Pomóc Agnieszce możemy na stronie internetowej: www.siepomaga.pl/agnieszka-zapasek.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.