Trzy lata więzienia grozi mężczyźnie, który ranił psa w głowę, związał mu łapy i zostawił samego w lesie w Raniżowie. Zwierzę cudem przeżyło.
Początkiem stycznia 2024 roku para spacerująca po lesie w Raniżowie znalazła psa, który był związany i miał ranę na głowie.
Zaopiekowali się zwierzęciem i zawieźli go do weterynarza. Na szczęście życie czworonoga udało się uratować. Dodatkowo ludzie którzy go znaleźli w lesie, dali mu nowy i szczęśliwy dom.
Wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia zajęli się funkcjonariusze z Posterunku Policji w Raniżowie. Ustalili sprawcę, którym okazał się 56-letni właściciel czworonoga.
Mieszkaniec usłyszał zarzut. Teraz odpowie przed sądem za znęcanie się nad zwierzęciem. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.