68-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego strzelał z wiatrówki do kota. W efekcie odniesionych ran zwierzę zdechło. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami.
Końcem lutego 2024 roku mieszkaniec Świerczowa zgłosił kolbuszowskim policjantom, że jego kot wrócił do domu z raną na grzbiecie i po kilku godzinach zwierzę zdechło.
Wszystko wskazywało na to, że jest była rana postrzałowa z wiatrówki.
Kryminalni ustalili miejsce, w którym doszło do tego zdarzenia oraz wytypowali osobę mogącą mieć związek z tą sprawą. Okazał się nim 68-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego.
Funkcjonariusze w miejscu jego zamieszkania znaleźli broń pneumatyczną, z której – jak się okazało – strzelał do kota. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem.
Teraz 68-latek odpowie przed sądem za znęcanie się nad zwierzęciem. Grozi mu za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.