Zjechała autem z drogi, „przeskoczyła” przez rów i wjechała w 11-letniego rowerzystę

Będą nieodpłatnie dezynfekować pojazdy służb, które walczą z koronawirusem

Wczoraj w Raniżowie ford zjechał z drogi na chodnik, wprost w 11-letniego rowerzystę. Chłopiec trafił do szpitala. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia kolbuszowska policja.

Do potrącenia 11-latka doszło w poniedziałek (18.09), około godziny 14, w Raniżowie, na ulicy Armii Krajowej.




Z ustaleń policjantów wynika, że 39-latka, kierująca samochodem osobowym marki Ford, jadąc w kierunku Kolbuszowej, nagle straciła panowanie nad pojazdem.

Jej auto zboczyło z drogi, przejechało przez przydrożny rów na chodnik, wprost w 11-letniego rowerzystę. W wyniku tego zdarzenia chłopiec przewrócił się i z obrażeniami ręki trafił do szpitala.

Mieszkanka powiatu kolbuszowskiego, która kierowała fordem, nie doznała żadnych obrażeń. Jak się okazało, była trzeźwa. Na miejscu wypadku pracowali policjanci. Wykonali oni oględziny miejsca wypadku oraz uczestniczących w nim pojazdów.

Podczas tych działań, na tył stojącego na jezdni radiowozu… najechał seat. W wyniku uderzenia pojazd został zepchnięty do rowu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Funkcjonariusze byli poza autem.




Kierująca seatem, 35-letnia mieszkanka powiatu kolbuszowskiego, została ukarana mandatem karnym. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu o rozwagę.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.