Kolbuszowa będzie miała plac targowy, w którym będzie odbywał się „handel pod chmurką” w cywilizowanych warunkach, czyli nie tak jak obecnie. Magistrat pozyskał na ten cel prawie półtora miliona złotych.
Obecnie na terenie miasta są dwa targowiska. O żadnym z nich nie można jednak powiedzieć, że jest miejscem, gdzie komfortowo można prowadzić handel. Znajdują się one na placu przy ulicy Zielonej i obok stadionu przy ulicy Wolskiej.
I właśnie ten drugi plac targowy czeka gruntowna modernizacja, albo raczej budowa od podstaw.
Będzie to możliwe dzięki dotacji, którą kolbuszowski magistrat pozyskał z Polskiego Ładu. Środki w tej edycji programu przyznawano gminom, na terenie których funkcjonowały zlikwidowane państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej.
Koszt przedsięwzięcia szacuje się na dwa miliony złotych, z czego 1,4 mln zł pokryje rządowe wsparcie.
O plac targowy z prawdziwego zdarzenia nad Nilem od lat apeluje radny Mirosław Kaczmarczyk:
– Smutne jest to, że od trzech dekad nie udało nam się stworzyć miejsca, w którym można byłoby w cywilizowanych warunkach zrobić zakupy. Mamy doskonałe przykłady francuskich „marche”, gdzie ludzie przychodzą nie tylko po świeże produkty, ale także po to, by porozmawiać, spotkać się, wymienić uścisk dłoni – mówił.

Przypomnijmy, że w zorganizowanej przez Urząd Miejski ankiecie internauci byli za tym, żeby w Kolbuszowej było jedno targowisko przy ulicy Wolskiej. Osoby, które głosowały „papierowo”, były za tym, żeby pozostawić też plac przy ulicy Zielonej.