Kiedy w końcu na przejeździe w Kolbuszowej Górnej pojawią się rogatki?

Kiedy w końcu na przejeździe w Kolbuszowej Górnej pojawią się rogatki?

Od niedawna mieszkańcy Kolbuszowej Górnej mogą korzystać z przystanku kolejowego. I wszystko było OK, gdyby nie fakt, że kilka metrów obok, w ciągu drogi na Wojków, jest niebezpieczny przejazd przez tory.




O konieczności zamontowania rogatek na przejeździe w Kolbuszowej Górnej mówi się od dawna.

– Jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych takich miejsc na Podkarpaciu. Dość często jeżdżę tamtędy samochodem i za każdym razem robię to z „duszą na ramieniu”. Zero widoczności – grzmiał swojego czasu radny Mirosław Kaczmarczyk.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej problem przypomniał radny z Kolbuszowej Górnej, Bronisław Wiktor.

– Jako mieszkańcy Kolbuszowej Górnej dziękujemy za przystanek kolejowy. Tyle, że mamy tam obok przejazd przez tory. Jest to miejsce newralgiczne. Mam nadzieję, że uda się tam zrobić rampę. Chodzi o to, żeby to było zamykane. Bo dziś są tam tylko światła, a pociągi dość szybko jeżdżą. Mamy świadomość, że to może być duży koszt, ale jest to konieczne – przekonywał radny.




Wiceburmistrz Marek Gil obiecuje interwencję:

– Niejednokrotnie w rozmowach z PKP zwracaliśmy uwagę na to, że ten przejazd jest niebezpieczny. Myślę, że kolejny monit z naszej strony będzie w najbliższym czasie przekazany do decydentów – zapewnił wiceburmistrz.

Kiedy w końcu na przejeździe w Kolbuszowej Górnej pojawią się rogatki?

Kiedy w końcu na przejeździe w Kolbuszowej Górnej pojawią się rogatki?





Kiedy w końcu na przejeździe w Kolbuszowej Górnej pojawią się rogatki?

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.