„Wsparcie dla Sokoła jest skandalicznie niskie”

"Wsparcie dla Sokoła jest skandalicznie niskie"

Występujący w czwartej lidze Sokół Kolbuszowa Dolna to dziś piłkarska wizytówka gminy. Czy gmina to docenia? Zdaniem radnych Doriana Pika i Piotra Panka, jest z tym problem.

Roczny budżet Sokoła Kolbuszowa Dolna wynosi około 300 tysięcy złotych, z czego gmina Kolbuszowa pokryje 100 tys. zł. Zdaniem radnego Doriana Pika ta kwota jest zbyt niska, o czym powiedział na sesji:




„Za mało dla Sokoła”

– Wraz z całą komisją oświaty stwierdziliśmy, że środki na jedyny profesjonalny klub w naszej gminie są wysoce niesatysfakcjonujące. Chciałbym więc prosić pana burmistrza o deklarację, że w ciągu roku będziemy w stanie dofinansować Sokoła – apelował na forum Rady Miejskiej.

 Głos w tej sprawie zabrał też radny Piotr Panek:

– Drużyny piłkarskie w naszej gminie upadają, jedna po drugiej. Widocznie zawodnicy nie chcą uprawiać sportu charytatywnie. Niemniej jednak powinien być chociaż jeden klub – mówił.

Burmistrz Jan Zuba przyznaje, że gminne wydatki na sport w tym roku nie są zbyt wysokie.

– Mamy świadomość, że te środki są na poziomie minionego roku, że one nie wzrosły. Jeżeli w trakcie roku tylko pojawią się możliwości, wesprzemy Sokół Kolbuszowa Dolna – obiecał.




Burmistrz obiecał

Sprawę dla nas skomentował radny Pik:

– Jako miasto wykorzystujemy fakt, że bracia Skowrońscy i Darek Widelak są po prostu, pasjonatami i filantropami. Wielokrotnie w tej sprawie apelowałem do pana burmistrza i skarbnika Kolbuszowej. To jest żart, że dotacja dla Sokoła jest trzykrotnie niższa niż dla klubów w ościennych miastach występujących na niższych szczeblach rozgrywkowych. Dobrze pamiętam wściekłość włodarzy Sokoła na planowane podwyżki diet radnych, w sytuacji kiedy budżet klubu jest skandalicznie niski…

Uzyskałem zapewnienie pana burmistrza, że w ciągu roku Sokół dostanie większe wsparcie. Zweryfikuję tę deklarację. Przypomnę, że roczny budżet Kolbuszowianki na sekcje seniorów 10 lat temu wynosił prawie sto procent więcej niż obecny budżet Sokoła. Dla mnie to jest upokarzające i do ostatniego tchu będę walczył o Sokół Kolbuszowa Dolna. Jako były zawodnik i kibic mam w związku z tym moralny obowiązek – podkreślił radny Pik.

„W cztery litery”

Na wypowiedź namówiliśmy też Piotra Panka:

– Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy – gdyby nie bracia Skowrońscy, to – z całym szacunkiem dla moich kolegów kopiących w piłkę dla przyjemności w niższych ligach – piłka nożna męska z perspektywą na rozwój dla zawodnika w gminie Kolbuszowej by nie istniała. To funkcjonuje już resztkami sił, a poziom wsparcia dla Sokoła jest, mówiąc bardzo delikatnie, dość słaby.




– Mówiło się, że gdy będzie mniej drużyn, to wsparcie dla tej wiodącej wzrośnie. Tymczasem w gminie robimy na odwrót – kolejne drużyny przestają istnieć, bo ich na to nie stać. A ci, którzy starają się wiązać koniec z końcem, dostają coraz mocniej w „cztery litery” – zaznaczył Panek.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.