Radni: Czy już trzeba modlić się za szpital? Czy może lepiej zamówić mszę św.?

Radni: Czy już trzeba modlić się za szpital? Czy może lepiej zamówić mszę św.?

Funkcjonowanie Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej od lat wzbudza kontrowersje. Jednak ostatnio doszło do tego, że radni miejscy zastanawiają się, czy… już trzeba modlić się za lecznicę. Padła nawet propozycja, by w jej intencji zamawiać mszę św.

Wszystko zaczęło się od publikacji na blogu Kolbuszowski Magiel, który nie od dziś jest ulubioną lekturą lokalnych urzędników i samorządowców.

Chodzi o tekst pt. „Szpital w Kolbuszowej – módlmy się”, w którym opisana jest likwidacja kolejnego oddziału – całodobowej rehabilitacji leczniczej.




Tytuł artykułu wziął się od słów starosty Józefa Kardysia, który na sesji Rady Powiatu powiedział:

„Módlmy się o to, żeby z rehabilitacją nie stało się tak jak z oddziałem wewnętrznym, który odbudowujemy z ogromnym mozołem”

Starosta Kardyś atakuje media, które napisały o likwidacji oddziału w szpitalu

Publikacja Kolbuszowskiego Magla najwyraźniej poruszyła radną miejską, Barbarę Bochniarz:




– Znowu przeczytałam, że trzeba się modlić za ten szpital. Nie wiem, dlaczego. W związku z tym chciałabym, żeby ktoś nam w miarę rzetelnie odpowiedział nam, czy tam rzeczywiście są jakieś olbrzymie straty, likwidacje oddziałów itd. Bardzo by było miło, gdyby przybył tu pan dyrektor szpitala… Moglibyśmy wtedy odmówić modlitwę. Nawet na mszę św. się zrzucimy – ironizowała.

Czy diety radnych miejskich są niesprawiedliwe?
Radna miejska, Barbara Bochniarz.

Co na to Krzysztof Wilk, szef Rady Miejskiej?

– Ja myślę, że modlić zawsze opłaci się. Na pewno nie zaszkodzi. Pytanie tylko, czy to będzie miało to wpływ na osoby, które decydują o szpitalu. Podejmiemy  działania, bo to nie zawsze może udać. Tam jest procedura wyznaczania osób dość specyficzna. Ale spróbujemy poprzez starostę zaprosić kogoś, kto nam udzieli informacji w tym temacie. Tylko żeby znowu nam nie mówiono, że to nie jest w naszych kompetencjach. My nie chcemy nic zmieniać w szpitalu, chcemy się dowiedzieć, co tam naprawdę się dzieje – podkreślił.

Na komentarz pozwolił sobie też Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący rady:




– Modlić się zawsze warto, tylko trzeba zastanowić się, w jakiej intencji. Bo samego szpitala to… Może pacjentów? – mówił.

Grzegorz Romaniuk, radny powiatowy, który był obecny na ostatniej sesji Rady Miejskiej, przekonywał, że w szpitalu nie do końca jest aż tak źle.

– Bardzo dobrze funkcjonują oddziały urologii, ortopedii i chirurgii oraz Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Prawdopodobnie od 1 lipca ma powstać oddział wewnętrzny. Na pewno jest decyzja w tej sprawie. Będzie ponad 20 łóżek na tym oddziale, ma być również pełen personel.




– Smutne jest natomiast to, że likwidowany jest oddział całodobowej rehabilitacji. Jako jedyny głosowałem przeciw, bo ten oddział pomagał wielu mieszkańcom naszego powiatu. Niestety nie udało się tego obronić. Trzy związki zawodowe były przeciw. Na szczęście, pan dyrektor obiecał, ze nie zwolni żadnej pielęgniarki z tego oddziału. Mają one przejść na internę – doda Romaniuk.

Grzegorz Romaniuk odpowiada Kolbuszowiance
Grzegorz Romaniuk, radny powiatu kolbuszowskiego.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.