„Program 500+” zlikwidował problem ubóstwa (także) w Kolbuszowej?

„Program 500+” jest flagowym projektem Prawa i Sprawiedliwości. Równie ważny jest on dla posła tej partii, Zbigniewa Chmielowca. Jego zdaniem, dzięki temu przedsięwzięciu rozwiązany został problem ubóstwa, szczególnie wśród rodzin wielodzietnych.  




Kiedy byłem burmistrzem Kolbuszowej, widziałem trudności wielu ludzi – wspomina Chmielowiec. – Po wejściu w życie „programu 500+”, moja mama powiedziała mi, że rozmawiała z mężczyzną, który ma ósemkę dzieci. Oświadczył jej, że po raz pierwszy stać go było, żeby z bliskimi wyjechać na wakacje. To pokazuje, że rodziny, niektóre może niezaradne, mają teraz dużo lżej. W ramach „500+” na Podkarpacie spłynęły grube miliardy. W większości one tu zostały. Dlatego uważam, że jest to bardzo dobry program.

8 Komentarzy

  1. Na chwilę zlikwidował. Później podniesiono rachunki za wodę, prąd i gaz, paliwo i żywność ostro poszły w górę i to 500pln w niczym nie rekompensuje tego, ile musimy najpierw zapłacić różnych ukrytych danin, by później dostać te pieniądze. A bezdzietni lub ci, którzy mają dzieci już dorosłe, są ofiarami tego pomysłu, bo nie mają ani grosza zwrotu. 500+ to generator pasożytnictwa. Po co oddać dziecko do przedszkola i iść zarabiać. Lepiej siedzieć w domu i naśmiewać się z naiwnych pracujących. Przeżyłem to w wykonaniu własnej żony-pójście do pracy (opłata za żłobek, utrata 500+ na pierwsze dziecko, dojazdy itp) oznaczało realny zysk po miesiącu pracy rzędu 300-500pln. Faktycznie-kto rypałby za takie pieniądze? Na szczęście przewalczyłem swoje. Ale moja opinia o 500+jest jak najgorsza. Powinni je dostawać pracujący, choćby np na żłobek czy nianię, a nie nieroby na wegetację. Nieroby, które wpadają w zamknięte koło, bo na emeryturze znów trzeba będzie ich sponsorować, bo jej po prostu nie dostaną. Za obiecane dziś 1000pln dla takich osób, przy obecnym galopie cen, te pieniądze nie starczą na kg pietruszki.

      • Pewnie – lepiej dawać politykom po 70 tys premii i szeregowym posłom co miesiąc po 130 tys., by mogli legalnie prowadzać się z umięśnionymi chłoptasiami. Emerytur nie powinno się odbierać. To jest po prostu kradzież i coś, co drastycznie podważa zaufanie do państwa prawa, bo skoro można odebrać emeryturę, to czemu nie zająć komuś mieszkania bez odszkodowania, nie zająć ziemi czy jakiejkolwiek innej własności. Ot tak – bo kogoś nie lubimy.

  2. Brawo Przedmówca. Ten festiwal sponsorowania musi się skończyć. Im wcześniej się to stanie, tym mniej krwi popłynie. Pobieranie niezarobionych pieniędzy to objaw złamania kręgosłupa moralnego i początek degeneracji. Kiedy system załamie się (a stanie się to w nieodległym czasie), banda roszczeniowych darmozjadów (wcale nie chodzi mi o patologię, 500+ samo w sobie jest patologią i ją generuje) zacznie dopominać się o koryto. Koryta nie będzie bo nie będzie z czego. Chciałbym usłyszeć ten kwik. Ale póki co głosujcie na narodowych socjalistów. Bawcie się. I wrzeszczcie o więcej bo wasze pięćsetki są warte już 150 z roku 2015. Daliście się kupić za ochłap bandzie cynicznych pajaców. I mało mnie to obchodzi bo zasługujecie na to. Tyle, że ja się na to składam. Smacznego.

  3. Ja jestem za tym żeby dawali 500+. Tylko dlaczego mają to dostawać bezrobotni jak im się nie chce pracować i nie odprowadzają podatków

    • Właśnie dlatego im się nie chce pracować, że dostają. Po co pracować, skoro przy trójce dzieci mam najniższą krajową na rękę, do tego inne profity z MOPSu?

  4. Patologia 500+ – przykład z życia. Przed wprowadzeniem 500+ na każde pierwsze dziecko dostawałem je na pierwsze, bo mieliśmy mały dochód (<800 pln na osobę). Poprawia mi się sytuacja finansowa, idę na początku 2018 do MOPSU z papierem, że pensja mi podskoczyła i przekraczam już 800 na członka rodziny. I co? I nic, skoro pracodawca mi się nie zmienił, a tylko dał awans, to muszę brać 500+ na pierwsze dziecko jeszcze półtora roku, bo ono się liczy nie od bieżącego dochodu, tylko od tego, jaki był rok wcześniej (czyli do września 2019 brałem za 2017). Gdyby zmienił mi się pracodawca, to co innego, ale ponieważ się nie zmienił, to nie mogę zrezygnować z pobierania. Jeszcze dwa razy byłem w MOPSie, bo nie wierzyłem w to, co słyszę. Taka sobie patologia.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.