W powiecie kolbuszowskim najmniej z programu Polski Ład dostał samorząd, którego włodarz – jako jedyny – nie popiera PiS. A i tak powinien się cieszyć, bo wcześniej z innego rządowego funduszu… nie dostał nic.
Politycy partii rządzącej ogłosili z wielką pompą drugą edycję programu Polski Ład. Trzydzieści miliardów złotych mają trafić do polskich samorządów na różnego rodzaju inwestycje. Pieniądze te zostały rozdysponowane uznaniowo, zdaniem niektórych – po linii politycznej, czyli dla popierających PiS.
Wójt kontra PiS
Przykładem może być gmina Raniżów, której włodarz jako jedyny w powiecie kolbuszowskim oficjalnie nie popiera partii rządzącej. Jest bezpartyjnym, a lokalny PiS jest wobec niego w opozycji.
Mowa o wójcie Władysławie Grądzielu, który półtora roku temu „przejechał się” po decydentach za pominięcie jego gminy, jako jedynej w powiecie, przy podziale środków z tarczy antycovidowej.
Jego zdaniem, nie było żadnej merytorycznej oceny. Najbardziej dostało się od wójta posłowi PiS z Kolbuszowej, Zbigniewowi Chmielowcowi.
– Zostaliśmy negatywnie ocenieni bez żądnego kryterium. To niesprawiedliwe i krzywdzące. Tym bardziej, ze gminy ościenne, które ubiegały się o te same inwestycje, dostały pieniądze. Po „nitce do kłębka” dotarłem do ogniwa, które zawiodło. Okazało się, że jest ono w Kolbuszowej, i jest to ogniwo parlamentarne. Wskazywało ono palcem, które wnioski mają uzyskać środki, a które nie. To bardzo przykre – grzmiał Grądziel.
Tym razem Raniżów łaskawie dostał rządowe pieniądze, ale najmniej spośród wszystkich samorządów powiatu. Otrzymane środki mają trafić na przebudowę infrastruktury drogowej, kulturalnej i sportowej oraz wodno-kanalizacyjnej.
Polski Ład w powiecie kolbuszowskim:
- Starostwo Powiatowe – 15,99 mln zł.
- Cmolas – 11,15 mln zł.
- Kolbuszowa – 10,9 mln zł.
- Niwiska – 9,55 mln zł.
- Dzikowiec – 9,5 mln zł.
- Majdan Królewski – 8,95 mln zł.
- Raniżów – 8,7 mln zł.