Kontrowersyjna promocja wizyty premiera. „Kampania PiS na stronach internetowych gminy i powiatu” [WIDEO]

Na stronach internetowych Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej pojawiły się plakaty zapowiadające wizytę Mateusza Morawieckiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na grafikach widniało oznaczenie „materiał Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość” oraz logo tej partii. Po rozdmuchaniu tej sprawy przez internautów, kontrowersyjne plakaty zniknęły z samorządowych stron.

Mateusz Morawiecki przyjedzie do Kolbuszowej dziś (25.08) popołudniu. Z mieszkańcami spotka się on o godzinie 18 na Rynku. W związku z tym od wczoraj centrum miasta jest zablokowane.

O wizycie premiera informują samorządy na stronach internetowych i w mediach społecznościowych. Tyle że plakaty te publikowane były ze znaczkiem „KW Prawo i Sprawiedliwość” i logo tej partii.

A to wydaje się być niezgodne z prawem, albo w najlepszym przypadku na jego pograniczu.

Zgodnie z Kodeksem Wyborczym, „zabrania się prowadzenia agitacji wyborczej między innymi na terenie urzędów administracji rządowej i administracji samorządowej oraz sądów” (art. 108).

Z kolei art. 494 Kodeksu Karnego stanowi, że:

„Kto, w związku z wyborami, prowadzi agitację wyborczą na terenie urzędów administracji rządowej lub administracji samorządu terytorialnego bądź sądów – podlega karze grzywny”.

Sytuacja ta oburzyła Tomasza Buczka z Kolbuszowej Górnej, kandydata Konfederacji na posła.

– To że dzieją się tu rzeczy dziwne, to wiedziałem od dawna. To że PiS marnuje publiczne pieniądze, również nie jest dla mnie niespodzianką. Ale to co teraz dzieje się w Kolbuszowej jest przegięciem w kilku aspektach i to na grubo. Finansowanie kampanii PiS w Kolbuszowej odbywa się za pieniądze samorządowe i kancelarii premiera.

–  Na stronach i w mediach społecznościowych Urzędu Miejskiego umieszczane są plakaty z logo „KW PiS”. Jeśli takie rzeczy dzieją się w majestacie prawa w takim małym miasteczku, to jestem zatrwożony, co dzieje się w większych ośrodkach. Od wczoraj próbuję ustalić, kto jest organizatorem wydarzenia. Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej powinna być informacja o tym wydarzeniu, przecież jest to impreza publiczna. Nic takiego tam nie ma. Policja mówi, ze nic o tym nie wie. A więc dzieją się rzeczy dziwne.

Jak się  okazało organizatorem wiecu jest Kancelaria Premiera, przy wsparciu Urzędu Miejskiego.

Na partyjną reklamę w samorządowych mediach społecznościowych zwrócił również uwagę radny Michał Karkut, kandydat Koalicji Obywatelskiej.

– Co reklama PiS-u robi na stronie Urzędu Miejskiego? Mogą reklamować darmowe badania słuchu, a nie zamieszczać plakat z logo PiS. Ciekawe czy moje spotkanie zareklamują. Rynku sprzątać dla mnie nie muszą – komentował na Facebooku kolbuszowskiego magistratu.

Po nagłośnieniu sprawy kontrowersyjne plakaty zniknęły ze stron internetowych gminy i powiatu.