Trwająca od czerwca 2019 r. kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej dobiegła końca. CBA informuje, że obecnie trwają czynności pokontrolne, w tym rozpatrywanie zastrzeżeń wniesionych przez zbadany magistrat.
Urząd Miejski „prześwietlali” funkcjonariusze departamentu postępowań kontrolnych z rzeszowskiej delegatury CBA. Kontrolowano dokumenty z lat 2012-18 dotyczące udzielania ulg podatkowych: umorzeń, odroczenia terminu płatności, rozłożenia na raty wybranym osobom fizycznym i prawnym.
Czy złamano prawo?
W komunikacie CBA czytamy, że sprawdzano między innymi, „czy burmistrz Jan Zuba dopełnił obowiązków w zakresie rzetelnego przeprowadzenia postępowania w sprawie wniosków podatników o umorzenie zaległości podatkowych. Analizowane było również to, czy wydane decyzje były oparte na przesłankach „ważnego interesu podatnika” lub „ważnego interesu publicznego”.
Wśród mieszkańców pojawiają się sugestie, że w magistracie mogło dojść do jakiś działań niezgodnych z prawem. – Nie, absolutnie nie mamy sobie nic do zarzucenia – przekonywał sekretarz Krzysztof Matejek. – Nasz urząd jest kontrolowany często przez różne podmioty. Sprawdzają nas Regionalna Izba Obrachunkowa, Najwyższa Izba Kontroli. Kontrola CBA nie była dla nas czymś nadzwyczajnym.
Czynności pokontrolne
W podobnym tonie wypowiadał się wiceburmistrz Marek Gil: – Nie mam najmniejszych wątpliwości, co do uczciwości pana burmistrza i pracowników Urzędu Miejskiego. Natomiast służby są po to, żeby sprawdzać. Taka jest ich rola – oświadczył wiceburmistrz na jednej z sesji Rady Miejskiej.
Tymczasem kontrola magistratu została wydłużona o pół roku. Dziś już wiemy, że się zakończyła. Wnioski? – Obecnie trwają czynności pokontrolne, w tym rozpatrywanie zastrzeżeń wniesionych przez kontrolowanego. Dopiero po ich zakończeniu będziemy mogli udzielić więcej informacji – przekazał dziennikarzowi Super Nowości Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA.