Od wielu miesięcy mówi się o budowie parkingu wraz z drogą dojazdową na przystanku kolejowym w Widełce. Prac jednak nie widać; a mieszkańcy, którzy chcą pojechać pociągiem, nie mają gdzie zostawić samochodu.
O braku parkingu na ostatniej sesji Rady Miejskiej powiedział radny z Widełki, Stanisław Dworak:

– Parking obok przystanku kolejowego w Widełce zrobił się za mały. Nie ma już gdzie tam stawiać samochodów. Kiedy rozpocznie się tam obiecywana budowa? – dopytywał.
Burmistrz Jan Zuba tłumaczył, że umowa z wykonawcą jest już podpisana. Problem w tym, że nie kwapi się on do rozpoczęcia prac.
– Wzywamy do go rozpoczęcia robót. Proszę o cierpliwość, na pewno będzie to wykonane. W ubiegłym roku podpisaliśmy umowę na budowę parkingu obok przystanku kolejowego w Kolbuszowej Górnej. Roboty tam są już na ukończeniu. Gdyby ta firma wygrała przetarg na parking w Widełce, pewnie i tam byłby finał prac.
Przypomnijmy, że w ramach inwestycji w Widełce ma powstać 192 metrów drogi dojazdowej wzdłuż torów z miejscami postojowymi dla niepełnosprawnych.
Drugie zadanie obejmuje budowę dziesięciu miejsc parkingowych oraz chodnika z dojściem do wiaty rowerowej i parkingu. Prace te będą się odbywać w ramach Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej.
Ten sam program sfinansuje szereg innych inwestycji. Mowa między innymi o przebudowę ulicy ks. Ruczki obok dworca w Kolbuszowej, a także budowie przystanku kolejowego w Kolbuszowej Górnej.
Wszystkie te przedsięwzięcia mają na celu umożliwienie kursowania pociągów pasażerskich na trasie Rzeszów – Kolbuszowa co pół godziny.