Burmistrz Jan Zuba: – Spójrzmy optymistycznie

Jaka obwodnica miasta? Burmistrz stawia warunki

Tegoroczny budżet Kolbuszowej skomentowali nie tylko radni miejscy, odniósł się do niego również burmistrz Jan Zuba. Przyznał on, że może być będzie to trudny rok, ale dodał, że gmina jest na to przygotowana.

Burmistrz Jan Zuba podkreślił, że 15 000 000 zł, które udało się pozyskać z rządowej tarczy antycovidowej to nie tylko zasługa posła Zbigniewa Chmielowca, ale również efekt dobrego przygotowania się magistratu na absorpcję funduszy zewnętrznych.

Byliśmy przygotowani

– Przygotowujemy dokumentację dla tych zadań, co do których nie wiemy, czy dostaną dofinansowanie. I właśnie dzięki takiej postawie, dzięki takiemu podejściu, odważnemu i optymistycznemu, byliśmy przygotowani do pozyskiwania kolejnych środków. Przykładem tego jest te 15 mln zł. To pieniądze, które nam inni zazdroszczą. Bardzo się cieszymy z tego wsparcia i nie martwimy się, że nie damy rady.




– Dzięki temu rozwiążemy kluczowe problemy w naszej gminie. Rozbudowa oczyszczalni po 22 latach eksploatacji stała się koniecznością. My nie obudziliśmy się teraz z tym tematem. Cztery lata podjęliśmy przygotowania do tej rozbudowy. To samo było, jeśli chodzi o przebudowę kanalizacji w dzielnicy przemysłowej. Od 10 lat jest gotowa dokumentacja na to zadanie.

– Czekaliśmy tylko na moment, kiedy pozyskamy pieniądze, bo wiemy, że z własnych pieniędzy nie jesteśmy w stanie tego zrealizować. Nie jesteśmy gminą bogatą. W związku z tym bez kredytów, bez pożyczek nie bylibyśmy w stanie się rozwijać. Dzięki śmiałym decyzjom możemy powiedzieć, że jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż 10-15 lat temu, bo wykorzystaliśmy każdą szansę, każdą możliwość pozyskania dodatkowych środków.

33 mln zł na inwestycje

– Budżet zapewnia finansowanie wszystkich zadań bieżących. I to co nas wszystkich cieszy, mamy duży portfel wydatków majątkowych. One już dzisiaj sięgają 33 mln zł. I to nie wszystko, bo już na styczniowej sesji będziemy wprowadzać kolejne zadania inwestycyjne, w tym ulicę Handlową, oczyszczalnię ścieków i przebudowę kanalizacji w dzielnicy przemysłowej. Złożyliśmy też wniosek na budowę kanalizacji w Kolbuszowej Górnej, a także na budowę kanalizacji przy ulicach: Słonecznej, Wolskiej, Piaskowej. Jeśli uda nam się pozyskać te środki na ten cel, podejmiemy działania.

– Oczywiście wszystkim nam spędza sen z powiek świadomość, że mamy zadłużenie. A kto go nie ma?  Nie ma dramatu, że mamy 37 mln zł. Nie wiemy jak będzie w 2021 r., jak gospodarka będzie funkcjonować. Ale też spójrzmy optymistycznie. Jesteśmy krajem ludzi przedsiębiorczych i pracowitych. Radzimy sobie w warunkach kryzysu.




Byłoby grzechem

Optymistycznie nastawiony jest również Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej:

– Zgadzam się, że zagrożenia istnieją. Ale jeśli będziemy pracować tak ciężko jak do tej pory, to na pewno pokonamy te wszystkie trudności, a nasza gmina będzie równie dynamicznie rozwijała się o po pandemii. Bo ten kto nic nie robi, to nie chroni się, tylko się cofa. Nie wykorzystać tego, że mamy swoich ludzi na szczeblu centralnym i wojewódzkim i nie inwestować w gminę, byłoby po prostu grzechem zaniechania z naszej strony.

– Zawsze był ktoś kto narzekał, kto próbował szukać mały punkcik, aby wyrazić swoje niezadowolenie. Ale tak to już w życiu jest, jedni mają lepiej, drudzy gorzej. Ważne jest, żeby dobro wspólne było dla nas ideą najważniejszą.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.