Kolbuszowski skatepark wkrótce czekają zmiany. Burmistrz Jan Zuba ogłosił, że jeszcze przed wakacjami pojawią się tam nowe urządzenia.
Obecnie kolbuszowski skatepark składa się z betonu, na którym postawiono mini rampę. Obiekt ten, po 12 latach użytkowania, wygląda po prostu fatalnie. Dodatkowo w ostatnich miesiącach był zamknięty w związku z epidemią koronawirusa.
Swojego czasu burmistrz Jan Zuba przyznał, że skatepark rzeczywiście nie wygląda za dobrze.
– Obiekt ten wymaga nakładów, by młodzież miała swoje miejsce, bo tak naprawdę dziś go nie ma; poza obiektami sportowymi, bo ich nie brakuje. Temat jest cały czas przedmiotem rozmów z zarządami osiedli. Chcemy aby partycypowały w kosztach zakupu kolejnych urządzeń na ten plac, przy wsparciu gminy
Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej burmistrz ogłosił, że jeszcze przed wakacjami na terenie skateparku powinny pojawić się nowe urządzenia.
– Tematem zajmuje się pan Michał Micek. Jakiś czas temu odbyło się spotkanie, na którym zapadła decyzja w tym zakresie. Dziś będę o tym jeszcze rozmawiał. Chodzi o to, żebyśmy rzeczywiści na wakacje z tym zdążyli. Ogłosimy przetarg, a po podpisaniu umowy będzie czas na zamontowanie tych urządzeń – zapewnił.