Czy likwidacja porodówki odbije się na wynikach wyborów do Rady Powiatu?




Likwidacja oddziałów ginekologiczno-położniczego i noworodkowego w Szpitalu Powiatowym było szokiem dla wielu z nas. Mimo protestów społecznych, od 1 stycznia 2017 r. porodówkę zamknięto. Głosowali za tym radni powiatowi PiS na czele ze starostą Józefem Kardysiem. Przeciwko była garstka samorządowców, której liderował Grzegorz Romaniuk. Klamka zapadła…

 




Dziś cierpią nie tylko kobiety, które muszą rodzić poza miejscem swego zamieszkania, ale również starsze pacjentki, które są skazane na tułanie się nie wiadomo gdzie ze swoimi problemami ginekologicznymi. Poza tym pracę straciło wiele pielęgniarek i położnych…

Czy likwidacja szpitalnych oddziałów będzie miała wpływ na wynik wyborów do Rady Powiatu? Raczej nie. Wyborcy mają w zwyczaju głosować na partie, a u nas Prawo i Sprawiedliwość jest bezkonkurencyjne. Jeśli ta opcja polityczna zdobędzie większość w radzie, co jest bardzo prawdopodobne, to Kardyś kolejną kadencję starosty „ma w kieszeni”. Stanie się tak, bo to radni wybierają włodarza powiatu. Co innego gdyby starostę wybierali mieszkańcy…




A w ankietach – zarówno anonimowej, jak i tej na Facebooku – w których pytamy „kto starostą” – Grzegorz Romaniuk deklasuje Józefa Kardysia stosunkiem głosów 80 do 20 procent.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.