Urząd Miejski ogłosił przetarg dotyczący rozbudowy i modernizacji oczyszczalni ścieków w Kolbuszowej Dolnej. Koszt przedsięwzięcia jest jeszcze nieznany, ale nieoficjalnie mówi się, że może wynieść nawet 25 milionów złotych.
Wykonawca, który wygra przetarg, będzie odpowiedzialny zarówno za sporządzenie dokumentacji, jak i fizyczne wykonanie prac. To pierwszy etap rozbudowy i modernizacji oczyszczalni ścieków, którą wybudowano w 1998 roku.
Miliony w oczyszczalnię
Co zostanie zrobione?
- przebudowana obiektów
- powstanie drugiego ciągu technologicznego
- zagospodarowanie terenu.
Przedsięwzięcie dostosuje oczyszczalnię ścieków do przyjęcia większej ilości ścieków komunalnych. Zwiększy przepustowości ścieków z 3600 do 5500 metrów sześciennych na dobę, pozwoli też na wydajniejszą pracę i zapobiegnie awariom.
Modernizacja, poza ekologią, zapewni możliwość rozbudowy sieci kanalizacji w gminie.
Skąd pieniądze?
Inwestycja ma być realizowana w latach 2021-22. Gmina otrzymała na ten cel 10 milionów złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
– Rozbudowa oczyszczalni po 22 latach eksploatacji stała się koniecznością. Nie obudziliśmy się teraz z tym tematem. Cztery lata temu podjęliśmy przygotowania do rozbudowy. Byliśmy gotowi do tego, żeby złożyć wniosek o dotację – podkreślał burmistrz Jan Zuba.
Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, zauważył, że inwestycja realizowana za rządowe pieniądze, w przeciwieństwie do dotacji unijnych, nie obciąży rachunków za wodę i kanalizację, które na terenie gminy Kolbuszowa już teraz są bardzo wysokie.
Zaniepokojenia z kolei nie kryje radny Julian Dragan. Mówi on, że na rozbudowę oczyszczalni gmina otrzymała 10 mln zł rządowego wsparcia, a sama inwestycja może kosztować 25 mln zł. W tej sytuacji trzeba będzie gdzieś znaleźć brakujące miliony złotych, najprawdopodobniej w bankach.
Jeden komentarz
„rozbudowę oczyszczalni gmina otrzymała 10 mln zł rządowego wsparcia, a sama inwestycja może kosztować 25 mln zł. W tej sytuacji trzeba będzie gdzieś znaleźć brakujące miliony złotych, najprawdopodobniej w bankach”. Co oznacza kolejne, kolejne i jeszcze raz kolejne podwyżki za ścieki, które już w tej chwili są droższe od złota.