Pijany dachował w Dzikowcu. Trafił do szpitala

Natknęła się na zwłoki mężczyzny na leśnej drodze

Wczoraj w Dzikowcu pijany kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i dachował. 38-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala.




Do zdarzenia doszło w niedzielne (01,05) popołudnie na ulicy Rzeszowskiej w Dzikowcu. Kolbuszowscy policjanci interweniowali tam około godziny 16.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca samochodu osobowego marki Rover stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Wezwano policję.

Mundurowi wylegitymowali 38-letniego mieszkańca powiatu kolbuszowskiego. Kontakt z nim był utrudniony, nie odpowiadał na pytania.

Mężczyzna trafił do szpitala. Jak się tam okazało, miał 2,96 promila alkoholu w organizmie. Mało tego, policjanci ustalili, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawień do kierowania pojazdami.




Funkcjonariusze wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Samochód trafił na policyjny parking, w sprawie trwają dalsze czynności.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.