Wszystko wskazuje na to, że Oddział Chorób Wewnętrznych powrócić do Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej, i to może jeszcze w tym miesiącu. Zbigniew Strzelczyk, dyrektor lecznicy, powiadomił, że znalazł lekarkę, która zostanie ordynatorem interny.
Oddział Chorób Wewnętrznych przez lata działał na drugim piętrze budynku szpitala. W 2019 roku z powodu braku lekarzy został jednak zawieszony.
Potem stały tam łóżka covidowe, odbywały się też szczepienia przeciwko koronawirusowi, a ostatnio funkcjonował tam oddział urologiczny.
Zbigniew Strzelczyk za każdym razem przekonywał, że interny rezygnować nie zamierza. Problemem, jak podkreślał, był jednak brak lekarzy. W końcu jednak udało mu się znaleźć jedną z nich.
– To przyszła pani ordynator, z którą podpisuję umowę już od lipca, żeby organizowała ten oddział. W tym czasie będzie dobiegał końca remont pomieszczeń interny – oświadczył dyrektor na ostatniej sesji Rady Powiatu.
Nowy oddział mają zasilić pielęgniarki z całodobowej rehabilitacji leczniczej, która do końca tego miesiąca ma przestać funkcjonować w szpitalu.
– Dziękuję za reaktywację interny. Mam nadzieję, że uda nam się też przywrócić oddział ginekologii i położnictwa. Czekają na to kobiety – komentował Grzegorz Romaniuk, radny powiatowy.
Jeden komentarz
fakt iż wewnetrzny padl oraz odejscie z pracy lokalnych lekarzy to wynik zachowan bylego ordynatora. byl fatalny we wspolpracy z lekarzami i jeszcze gorszy dla pacjetow ktorzy nie dawali w łape lub nie przychodzili do doktorka prywatnie. poza tym doktor ten mial lukratywne stanowisko zastepcy dyrektora. po zniszczeniu oddzialu w kolbuszowej od razu otworzyl swoj prywanty nzoz. mysle ze znaczaco przyczynił sie tez do upadku naszej ginekologii dzieki ktorej likwidacji zyskala glownie profamilia