KOLBUSZOWA. Zakaz wstępu na sesję Rady Powiatu. Powód? Koronawrus

Syreny w "godzinę W" stresują Ukraińców?

Mieszkańcy i dziennikarze nie mogli wziąć udziału w ostatnich obradach Rady Powiatu. Niewykluczone, że na następnej sesji będzie podobnie. Starosta Józef Kardyś tłumaczy to obostrzeniami związanymi z epidemią koronawirusa. Skończyło się wezwaniem policji.

W programie sesji Rady Powiatu były punkty istotne dla mieszkańców, czyli sprawozdanie z działalności szpitala i petycja w sprawie nie likwidowania oddziału dziecięcego.  Z tego też powodu w obradach chciał wziąć udział Tomasz Buczek (na zdjęciu), działacz Konfederacji z Kolbuszowej Górnej.

Wezwana policja

Przy budynku starostwa czekało na mnie dwóch panów. Oświadczyli mi, że otwarte jest tylko wejście główne – relacjonuje. – Udałem się więc we wskazane miejsce, gdzie jednak  uniemożliwiono mi wejście na sesję. Poprosiłem pana starostę. Przyszedł jego zastępca, który przekazał mi, że nie mogę brać udziału w obradach. Apelował również do mojego zdrowego rozsądku, abym się nie upierał. Nie podano mi żadnej podstawy prawnej, więc poprosiłem o przedstawienie mi jej na piśmie. Bez skutku.




–  W ten sposób decydują się sprawy ważne, a my jako obywatele nie mamy nawet możliwości wyrażenia swojej opinii. Znów jesteśmy marginalizowani. Wezwałem policję, którą poprosiłem o sporządzenie notatki służbowej. Na pewno tej sprawy tak nie zostawię – zapowiada Tomasz Buczek.

Obywatele bez możliwości uczestnictwa w sesji rady powiatowej.

Opublikowany przez Tomasz Buczek Czwartek, 21 maja 2020

„Winny koronawirus”

Starosta Józef Kardyś tłumaczył, że cała sytuacja jest efektem obostrzeń związanych z koronawirusem. Dlatego też, jak podkreślał, w sesji mogą brać udział tylko ci, którzy muszą, czyli radni i urzędnicy.




Mieszkańcy mogą obejrzeć sobie relację w Internecie – zaznaczył. – Są określone normy i będziemy je przestrzegać.  Na sali obrad nie może jednocześnie przebywać więcej niż 32 osoby.  Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi, to może wystąpić do nas z nimi na piśmie. Nie ma tu z naszej strony żadnej złośliwości. Nie po to wydaje się rządowe rozporządzenia i zarządzenie starosty, żebyśmy je teraz ignorowali.  

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.