Powoli dobiega końca modernizacja ulicy Stanisława Krzaklewskiego (dawna 22 lipca) w Kolbuszowej. Dzięki temu pojawi się tam około trzysta metrów nowej jezdni. Nie będzie natomiast postulowanych od lat przez kierowców i okolicznych mieszkańców parkingów.
Na przebudowę ulicy w budżecie gminy zapisano 200 000 zł. Termin zakończenia prac, które mają polegać na ułożeniu asfaltu i krawężników na odcinku około 300 metrów, to koniec października. Dodatkowo na zjeździe do Szpitala Powiatowego ma pojawić się kostka brukowa.
Auta blokują ruch
Nie powstanie natomiast parking, o który kilka lat temu postulował Stanisław Długosz. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej przypomniała o tym Joanna Procak, mieszkanka Kolbuszowej.
– Na końcu ulicy Wojska Polskiego, przy Krak-Medzie parkowane są samochody i w ten sposób przeszkadzają innym pojazdom kierującym się w stronę szpitala – podkreślała. – Poza tym brakuje miejsc postojowych dla okolicznych mieszkańców. W związku z tym remontując tę ulicę, można byłoby pomyśleć o budowie parkingów z płyt ażurowych na pasie wzdłuż ogrodzenia szpitala.
Parkingi za rok?
Burmistrz Jan Zuba nie mówi nie:
– Prowadzone prace przy remoncie ulicy Krzaklewskiego polegają między innymi na ułożeniu nowego krawężnika od strony szpitala w pozycji leżącej po to właśnie, żeby mogły tam powstać miejsca postojowe – zaznaczył. – Ten cały obszar pasa drogowego jest przewidziany na ten cel. Widzimy bowiem, ile tam samochodów się gromadzi blokując przejazd ulicą Krzaklewskiego.
– Problem ten występuje zwłaszcza przed przychodnią, przed skrzyżowaniem jadąc od ulicy Jana Pawła II. Utrudnia to bezpieczeństwo szczególnie tym, którzy wyjeżdżają z ulicy Żeromskiego, bo auta stojące na poboczu skutecznie zasłaniają widok – podkreślił burmistrz przyznając rację Joannie Procak.
– Będziemy chcieli kontynuować prace w tym rejonie w przyszłym roku, tak żeby urządzić tam parking. Oczywiście użyjemy płyt ażurowych, bo chodzi o to, żeby była powierzchnia biologicznie czynna – zapewnił.
Jeden komentarz
Jedna uwaga do całej tej sprawy z parkingiem dla krak medu. Jeśli komuś się wydaje że wybudowanie parkingu 100 metrów dalej spowoduje że ludzie parkujący koło przychodni nagle zaczną korzystać z tego parkingu to chyba urwał się z chinki. Nikt z tego korzystał w takim celu nie będzie. Te samochody jak stały koło przychodni nadal będą tam stać. Ponieważ gdyby się dało to ludzie wiechali by nimi do gabinetu. I to nie ci niepełnosprawni starsi. Ale młodzi i sprawni którzy mogą sobie kawałek przejść. Z tego parkingu może skorzystać ktoś kto będzie jechał na rehabilitację w szpitalu albo mieszkańcy którzy tam jednak mają swoje posesję i tam powinni parkować.