Chcesz zarobić 900 zł za 27 minut? Zostań radnym

Uchwalą budżet Kolbuszowej na 2021 rok

Ostatnia sesja Rady Miejskiej w Kolbuszowej trwała… 27 minut i 11 sekund. Żaden z radnych nie odezwał się ani słowem. Czy taka praca jest warta od 838 zł do 1950 zł netto?

Miesiąc temu sesja Rady Miejskiej trwała 33 minuty i 43 sekundy. Wolne wnioski radnych ograniczyły się do… wystąpienia burmistrza. Wydawało się, że jest to rekord nie do pobicia. A jednak.




„Szczególny rygor”

Czwartkowe (26.11) obrady kolbuszowskiego samorządu trwały o ponad cztery minut mniej, wolnych wniosków nie było wcale, podczas sesji żaden z radnych nie zabrał głosu. W programie było siedem punktów, a więc wypada niecałe cztery minuty na jeden punkt. Jak na procedowanie ważne dla naszej lokalnej społeczności spraw, tempo iście ekspresowe. Nikt nie składał zapytań, o nic nie pytał…

Chcesz 900 zł w pół godziny? Zostań radnym

Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej, na początku sesji oświadczył, że obrady odbywają się w warunkach szczególnego rygoru sanitarnego wynikającego z pandemii koronawirusa:




W związku z tym zwracam się do państwa radnych o przestrzeganie przyjętych ograniczeń czy obostrzeń z tym związanych, tak abyśmy tę sesję, tą naszą pracę wykonywali bezpiecznie. Proszę też o bardzo merytoryczne podchodzenie do wszystkich punktów. Abyśmy nie przedłużali niepotrzebnie sesji – apelował Krzysztof Wilk.

Idą po rekord?

I trzeba przyznać, że radni go posłuchali. Uwinęli się ze wszystkim w 27 minut. Dla porównania – ostatnia sesja Rady Miasta w Mielcu trwała 6 godzin i 11 minut.

Z naszych informacji wynika, że kolbuszowscy radni dostali polecenie, żeby wolne wnioski składać tylko na papierze. Krótki czas sesji z kolei miał na celu ograniczenie do minimum obecności urzędników na sali obrad, po to, żeby ich nie narażać na zarażenie koronawirusem. Sesja mieleckiej rady z tego samego powodu prowadzona była zdalnie. Nie można było tego samego zrobić w Kolbuszowej?

Problem w tym, że potem odbyła się nietransmitowana w Internecie komisja finansów, podczas której (jak mówi nasz informator) miały miejsce przepychanki w sprawie przyszłorocznego budżetu. Wtedy covid już nie przeszkadzał? Całą sytuację w swoim stylu opisał Kolbuszowski Magiel:

Podobno nie jest to ostatnie słowo radnych. Są bowiem jeszcze duże możliwości. Gdyby nie pili na przykład kawy, to można spokojnie urwać z 10 minut. Wtedy rekord Polski byłby w zasięgu ręki. Gdyby burmistrz zaczął żwawiej podchodzić do mównicy, to zaoszczędzi z 5 minut i rekord Europy jak w banku. Radni spieszą się do domciu, a w swoim miejscu zamieszkania (niekoniecznie w gminie Kolbuszowa), dadzą już radę każdemu.




Diety radnych

  • Przewodniczący rady – 1950 zł netto miesięcznie
  • wiceprzewodniczący rady – 1365 zł
  • przewodniczący komisji – 877,5 zł
  • radny – 838,50 zł
  • radny będący sołtysem lub przewodniczącym zarządu osiedla – 1 338,5 zł.
  • sołtys lub przewodniczący zarządu osiedla – 700 zł,

1 Komentarz

  1. wstydzili by sie brac tyle kasy ,niektorzy za te 2 tys musza chodzic caly miesiac do pracy a tu pan przewodniczacy sobie wpadnie na sesje i nawet nic madrego nie powie !!!! a moze by tak radnych wybierac takich ktorzy cos w swoim zyciu osiagneli i byli radnymi po to ze chca swoja wiedza pomoc wlasnemu miasteczku ZA DARMO ??? smieszne prawda ? bo wiekszosc idzie w wiadomym celu niestety

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.