Chcą ulokować internę tam gdzie… Sztuczna Nerka

Jaki los czeka kolbuszowską "Sztuczną Nerkę"?

Dyrekcja Szpitala Powiatowego ma pomysł na reaktywację interny. Ma też dla niej nową lokalizację. Jest nią… „Sztuczna Nerka”, czyli siedziba Oddziału Dializoterapii i Nefrologii.




Oddział Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Powiatowym w Kolbuszowej nie funkcjonuje już od ponad dwóch lat. Najpierw były tam tzw. łóżka covidowe, potem odbywały się szczepienia przeciwko koronawirusowi. Teraz nie ma tam nic…

– Rozumiem wszystkich mieszkańców, którzy ubolewają nad brakiem w Kolbuszowej oddziału wewnętrznego. My też nad tym ubolewamy. I nie poddajemy się. Poszukiwania lekarzy internistów cały czas trwają,  będą trwały, i na pewno tego nie odpuścimy. Nikt nie próbuje tego oddziału zlikwidować, ani o nim zapomnieć, cały czas o nim myślimy. Interna jest potrzebna, aczkolwiek nikt nie mówi, że on przynosi jakieś zyski – zastrzegł Zbigniew Strzelczyk, dyrektor szpitala.




Podkreślił on, że na brak lekarzy internistów narzekają również inne szpitale w regionie.

– Nie tylko my mamy problem z oddziałem wewnętrznym. On szwankuje również w Tarnobrzegu, w Mielcu pracuje tylko połowa interny, również w innych szpitalach jest z tym ciężko. Natomiast my nie patrzymy się na innych. Postanowiliśmy, że reaktywacja oddziału wewnętrznego nastąpi. Nawet gdybyśmy musieli na początek uciec się do pewnego myku, jeżeli nie uda zebrać pełnego zespołu lekarskiego, a rozmawiamy cały czas – podkreślał.

„Myk”, o którym mówił dyrektor, miałby polegać na reaktywacji interny tam, gdzie jest „Sztuczna Nerka”.

– Spróbujemy to zrobić na bazie oddziału nefrologicznego i dializoterapii. Tam będzie to najprostsze, bo możemy wprowadzić tam np. dwóch lekarzy internistów i oni mogą taki pododdział prowadzić i rozwijać. Potem możemy przenieść całą tą strukturę do szpitala. Ja już o tym rozmawiałem z panią doktor, nawet jest skłonna przyjąć dwóch lekarzy z Ukrainy ma szkolenie z tego tytułu – oświadczył Strzelczyk.




Głos zabrał też starosta Józef Kardyś.

– Nie ma i nie było takiej osoby, która by mówiła, że interna jest niepotrzebna. Jest potrzebna i nieważne jak, ale ona powstanie. Nie mogę jednak jeszcze podać konkretnej daty. Mamy pewne założenia, będziemy się ich trzymać i pomalutku działać – zapewnił starosta powiatu.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.