Na niedawnej konferencji prasowej w kolbuszowskim starostwie z ust jednego z dziennikarzy padło pytanie o ewentualną reaktywację oddziałów ginekologiczno-położniczy i noworodkowy, które prawie rok temu zniknęły z trzeciego piętra budynku Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej.
Co na to Zbigniew Strzelczyk, dyrektor lecznicy? – Wnioskowałem o likwidację tych oddziałów – nie dlatego, że było na nich za dużo pacjentek, tylko dlatego, że było ich za mało. Aż 70 proc. mieszkanek naszego powiatu rodziło dzieci poza Kolbuszową. Dla kogo więc mieliśmy prowadzić te oddziały? Nie było sensu dalej utrzymywać tego stanu – stwierdził Zbigniew Strzelczyk.
– W związku z tym stwierdziliśmy, że porodówkę zastąpi oddział rehabilitacji ogólnoustrojowej, co też się stało. I jak się okazuje, na takie usługi jest duże zapotrzebowanie. Nie przypuszczam, żeby coś nagle się w tej kwestii zmieniło, i żeby kobiety poczuły chęć rodzenia w Kolbuszowej – ironizuje dyrektor szpitala.
A co się stało z kadrą porodówki? – Lekarze zawsze pracę znajdą. Aczkolwiek dwóch z nich zostało u nas i pracują w poradni K – odpowiada Strzelczyk. – Paniom położnym złożyłem propozycję załatwienia pracy w innych szpitalach. Naprawdę każdemu chciałem pomóc. Część z pań została w naszym szpitalu, jest to osiem osób. Pracują w różnych profesjach, zazwyczaj jako pielęgniarki.
Copyright © KolbuszowaLokalnie.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Portal Internetowy „Kolbuszowa Lokalnie” działa w oparciu o ustawę „Prawo prasowe”, jest tytułem prasowym zarejestrowanym w rejestrze dzienników i czasopism w Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu. Odwiedź również inne nasze portale: mieleclokalnie.pl i sedziszowlokalnie.pl.
6 komentarzy
Kłamie. To jeżeli pacjentki jeżdżą do Rzeszowa to zlikwidować bo po co obce przyjmować. 2 położne studiują położnictwo i łaski im nie zrobił same się uczą i za swoje pieniądze 1 w poradni K .3 jako opikun medyczny nie zwolnił bo sa w okresie chronionym a obecnie na emeryturze i tyle.Kłamie co do ilości porodów i co do liczby przyjęć na oddział gin.pół.W porównaniu z innymi szpitalami nasz oddział dobrze resperowal.Chcieli Zamknąć i to uczynili.oddział wewnętrzny cienko stoi płacą kary za podrabiania procedur i to niemałe pieniądze mam na myśli p. N… o to nikt sie nie zapyta a zreszta dalej bedzie kłamać. Żadnej położnej nie pomógł same sobie znalazły pracę. A z lekarzy zostało 2 cienkich lekarzy w tym jeden emeryt i czy on się chwali KŁamStwami. Dużo by mówił
Mydlenie oczu radnym to co strzelczyk potrafi najlepiej. Likwidacja porodowki to wielki blad ktory odcisnie pietno na wyborach samorzadowych. Na rehabilitacje zawsze byly kolejki ale oddzial ten rowniez nie przyniesie zyskow finansowych
Szkoda że nie mówi się o tym ile kobiet urodziło w domu, albo w drodze do odległego szpitala. Takie przypadki są. Starsze kobiety ze swoimi dolegliwościami zostają same. Nie wszystkie mają możliwość pojechania na zabieg do Rzeszowa czy Mielca. Długie kolejki brak lekarza prowadzącego, brak możliwości dojazdu, finanse. Niedługo będzie mnóstwo raków. A gdzie sprzęt z orkiestry świątecznej pomocy.
„… złożyłem propozycje załatwienia pracy….” Ciekawe za ile? Na wymioty ciągnie jak się patrzy na te same gęby które nie wprowadzają żadnych pozytywnych zmian tylko mają jedno stałe i zdezelowane hasło przewodnie „likwidacja!” Zero innowacji, zero nowoczesności, zero innej kalkulacji jak tylko jedna „czy MI/NAM się to opłaci”. Co tam pacjenci. Niech pacjentki (pacjenci) bujają się z tymi swoimi problemami na tych swoich zadupiach. A nawet niech zdychają jak kasy i możliwości nie mają. Zlikwidować całkowicie dostęp do świadczeń medycznych. Zaorać ośrodki zdrowia na wsiach. BO SIE NIE OPŁACA!!!! A my na emeryturach będziemy się rehabilitować na koszt podatnika w Kolbuszowej. A o. wewnętrzny to może przerobimy na SPA i specjalne gabinety masażu…
To jest wina Dyrektora nie wiem dlaczego jest jeszcze Dyrektorem
Z samego wyglądu powinni go usunąć