Zuzia odeszła do nieba. „Żegnamy Cię, córeczko”

Druga ofiara wypadku w Widełce. Nie żyje 17-latka

Zmarła 11-letnia Zuzia, która trzy dni temu zatruła się czadem podczas kąpieli w jednym z bloków w Kolbuszowej. O śmierci dziewczynki poinformowała dziś jej mama.

Do nieszczęścia doszło w poniedziałek (24.01), przed godziną 20 w bloku przy ul. ks. Ludwika Ruczki. Zuzia zatruła się czadem podczas kąpieli.




W tym czasie jej mama rozmawiała przez telefon. Zaniepokojona brakiem odgłosów z łazienki, weszła do pomieszczenia, gdzie znalazła nieprzytomną córkę. Kobieta zachowała „zimną krew” i rozpoczęła reanimację. Wezwano służby ratownicze.

– Na miejscu są dwa nasze zastępy. Przed przyjazdem strażaków matka wyciągnęła dziecko z wanny i przystąpiła do reanimacji. Masowała jego klatkę piersiową. Później nasi strażacy wspólnie z ratownikami medycznymi kontynuowali restytucję. Dziecku przywrócono czynności życiowe, ale nadal jest nieprzytomne – mówił nam tuż po zdarzeniu Marcin Wieczerzak, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej.

W mieszkaniu było jeszcze dwoje dzieci w wieku 14 lat i 3 miesięcy. Im na szczęście nic się nie stało.




– Nasze urządzenia pomiarowe potwierdziły w mieszkaniu obecność tlenku węgla. Sytuacja miała miejsce w łazience w bloku. Może zawiniła więc niedrożność przewodów wentylacyjnych lub miało miejsce jakieś uszkodzenie piecyka gazowego. Trudno na ten moment cokolwiek stwierdzać. Można tylko spekulować – zastrzegł Wieczerzak.

Zuzia odeszła do nieba. "Żegnamy Cię, córeczko"

Dziewczynka w stanie ciężkim została przewieziona do jednego z rzeszowskich szpitali. Cały czas trwała walka o jej życie. Wczoraj o godzinie 18 w Kolegiacie p.w. Wszystkich Świętych odbyła się msza św. w jej intencji. Mieszkańcy spontanicznie modlili się on line.





Dziś o śmierci Zuzi poinformowała jej mama, Smutną wiadomość przekazała na Facebooku:

„Kochani, 11 lat temu Bóg dał nam najwspanialsza osobę na świecie. Dzisiaj postanowił nam ją zabrać. Może ma jakiś plan wobec niej oby. Dziękuję za każde wsparcie modlitwę, za wszystko. Pomimo tylko 11 lat Zuzia wniosła więcej do tego świata niż nie jedna osoba dorosła. Żegnamy Cię, córeczko. Tańcz tam na górze, nagrywaj tik toki i opiekuj się nam”.

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.