W inauguracyjnym meczu sezonu podkarpackiej czwartej ligi Sokół Kolbuszowa Dolna niespodziewanie przegrał u siebie z Wisłokiem Wiśniowa 2:3. Przesądził rzut karny.
Na początku meczu z Wisłokiem groźnie strzelał Kamil Aab. Zabrakło jednak skuteczności. Udało się to dopiero w 45. minucie, kiedy w polu karnym sfaulowany został Paweł Remut. „Jedenastkę” wykorzystał niezawodny Kornel Kołacz.
Tuż po przerwie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Pawła Dziedzica, który płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Kolbuszowianie długo jednak nie cieszyli się z prowadzenia. Skończyło się na 2:3. Decydująca o porażce bramka padła po rzucie karnym, który tuż przed końcem meczu podyktował sędzia po zagraniu ręką przez Romana Ilnickiego.
W następnej kolejce, w środę (18.08) kolbuszowianie mieli zmierzyć się na wyjeździe z rezerwami Stali Mielec. Spotkanie to jednak przełożono na 25 sierpnia. W trzeciej kolejce Sokół zagra u siebie nad Nilem z Polonią Przemyśl. Spotkanie to odbędzie się w najbliższą sobotę (21.08), o godzinie 11:30.
1. kolejka IV ligi, piątek, 13 sierpnia
Sokół Kolbuszowa Dolna – Wisłok Wiśniowa 2:3 Kołacz 45’, P. Dziedzic 50’).
Sokół: Kamil Mazurek – Bartosz Darłak, Paweł Remut, Piotr Szkolnik (46’ Roman Ilnicki) – Paweł Dziedzic (66’ Łukasz Gorzelany), Kornel Kołacz, Adrian Ogiba (62’ Szymon Urbaniak), Kamil Miśko (80’ Bartłomiej Szalony), Klaudiusz Dziedzic – Kamil Aab, Krzysztof Szymański. Widzów: 200.