Śmierć w bloku przy Piłsudskiego. Mężczyzna nie był widziany od tygodnia

W jednym z mieszkań przy ulicy Piłsudskiego w Kolbuszowej znaleziono zwłoki 65-letniego mężczyzny. Denat nie był widziany przez tydzień. Zaniepokojeni tym sąsiedzi zawiadomili służby ratunkowe. Do mieszkania zmarłego udało się dostać za pomocą straży pożarnej.

Ciało mężczyzny znaleziono w sobotę (08.02) w jednym z bloków przy ulicy Piłsudskiego. Do lokalu udało się dostać dzięki pomocy straży. Wiadomo, że 65-latek od dłuższego czasu mieszkał samotnie.

– Sekcja zwłok, która miała miejsce w miniony poniedziałek, wstępnie wskazała, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych – powiedział nam Tomasz Chudzik z Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej. – Stan zwłok wskazywał, że ciało leżało w mieszkaniu przez kilka dni. Nie można natomiast stwierdzić jak długo. Pewnie nie krócej niż trzy dni. W każdym razie nie był widziany przez sąsiadów około tygodnia.

Kolbuszowska prokuratura czeka teraz na pisemną opinię biegłego i w związku z tym, że nie wykazano udziału osób trzecich w tej śmierci, na tym najprawdopodobniej będzie kończyć sprawę.

Czytaj również

Człowiek, który żywcem zakopał swego psa, jest już w areszcie [ZDJĘCIE]