O tym, że „poprawione” zaświadczenie lekarskie jest przestępstwem, boleśnie przekonał się 58-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego.
Mężczyzna zachorował, ale do medyka poszedł dopiero po kilku dniach. Poprosił tam o wystawienie zwolnienia z datą wsteczną. Lekarz jednak odmówił. Wtedy 58-latek zmienił datę na druku na wcześniejszą i w takiej formie przedstawił w zakładzie pracy. Tam zorientowano się, że coś jest nie tak.
Policjanci zabezpieczyli zaświadczenie lekarskie i po wykonaniu niezbędnych czynności przedstawili 58-latkowi zarzut przerobienia i posłużenia się przerobionym dokumentem.
Mężczyzna przyznał się do zmiany daty i złożył wyjaśnienia. Grozi mu więzienie, na co wskazuje kodeks karnym, gdzie czytamy, że „kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5″.