Położne w komplecie stracą pracę?

Nie ma co się oszukiwać. Efektem likwidacji oddziałów noworodkowego i ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Powiatowym w Kolbuszowej będą masowe zwolnienia położnych. One same mówią, że takie rozwiązanie byłoby dla nich wielką osobistą tragedią.

Zbigniew Strzelczyk, dyrektor kolbuszowskiej lecznicy, zapewnia, że robi co może, aby przynajmniej te najbardziej doświadczone położne nie zostały bez zatrudnienia. Jednak podstawową barierą na utrzymanie położnych w kolbuszowskim szpitalu, jego zdaniem, są przepisy. Okazuje się, że położna nie może mieć takich uprawnień jak pielęgniarka.




– Dlatego nie mogę tych pań „wykorzystać” w oddziale rehabilitacji, który ma zastąpić porodówkę i neonatologię – oświadczył Strzelczyk na ostatniej sesji Rady Miejskiej. – Dlatego szukam im pracy w innych szpitalach. Dla większości pań oferty zatrudnienia już mam. Ale one nie za bardzo chcą korzystać z moich propozycji. Bo myślą, że to te oddziały jednak się utrzymają. A ja mówię, że się nie utrzymają. A jak się utrzymają, to wcześniej czy później upadną i pociągną za sobą cały szpital. Proszę mi wierzyć: robimy wszystko, żeby dać pracę tym paniom. I daję słowo, że w przypadkach najtrudniejszych na pewno im pomożemy.




– Natomiast proszę was – mówił do radnych – Nie dawajcie im nadziei, bo ta nadzieja oznacza utratę pracy w przyszłości. Koledzy dyrektorzy szpitali zrobili dla mnie wyjątek i obiecali, że zrezygnują z niektórych kontraktów na rzecz naszych pań położnych. Na moją prośbę. Ale to trzeba zrobić już teraz. Jeżeli dalej będziemy czekać, to ta propozycja przestanie być aktualna. A więc nie oszukujemy ich, tylko dajmy im pracować w innych placówkach.

3 Komentarze

  1. Super ale co zrobią kobiety kiedy będą musiały np usunąć cyste, miesniaki lub inne poważniejsze zabiegi zrobić. Tu lekarz je zbada i co dalej??? Gdzie się, szukać ratunku??? Rozkładać nogi przed obcym ginekologiem? Opowiadać wszystko od Nowa!?!? Czy ktoś o tym pomyślał? Położone pracę znajdą, dlaczego nikt nie zajmuje się problemem kobiet w różnym wieku?! Rzeszów i Mielec to fabryka brudu, bakterii, to działa jak taśma brr.

  2. Ciekawe, że mniejszych szpitalach w Nowej Dębie czy Nisku, gdzie liczba urodzeń jest o wiele mniejsza niż w Kolbuszowej nie zamyka się Oddziałów i nie straszy bankructwem szpitala.O dziwo nie brakuje tam lekarzy specjalistów. Może wreszcie trzeba zmienić dyrektora. Skoro nie umie zadbać o finanse i właściwy personel dla szpitala to niech zajmie się inną pracą.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.