Niemal promil alkoholu w organizmie miała 41-letnia mieszkanka powiatu kolbuszowskiego, która w środę (10.05) nie zapanowała nad samochodem i wjechała do rowu. Co gorsza, kobieta przewoziła dwuletnie dziecko. Na szczęście chłopiec nie odniósł obrażeń. Jak ustalili policjanci, kobieta nie posiadała prawa jazdy. Zostało ono jej trzy miesiące wcześniej zatrzymane za kierowanie pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 18, w Hucinie na drodze relacji Niwiska-Kosowy. Stojącą na poboczu jezdni kobietę z dzieckiem na rękach i znajdującego się w rowie osobowego renaulta, zauważyli przejeżdżający tą drogą dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
Jak się okazało, 41-latka prawdopodobnie straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Na szczęście ani ona ani też przewożone przez nią 2-letnie dziecko nie odniosło obrażeń. Badanie wykazało, że kobieta była nietrzeźwa. Miała 0,77 promila alkoholu w organizmie. Policjanci przekazali dziecko pod opiekę innej osoby. Po wykonaniu niezbędnych czynności kobietę zwolniono.
Jeden komentarz
Żal