IPN wymusił na Urzędzie Miejskim zmianę nazwy ulicy Gwardii Ludowej

Kolbuszowa zadłużona na 45 milionów złotych

Ulica Gwardii Ludowej zniknie z krajobrazu Kolbuszowej – taka deklaracja padła z ust miejskich urzędników. Stało się tak jednak dopiero po interwencji Instytutu Pamięci Narodowej. Wcześniej gmina nie czyniła żadnych starań w sprawie zmiany patronatu zbrojnej organizacji komunistyczną, która zwalczała niepodległościowe podziemie, dokonując grabieży, gwałtów i mordów.





Do tej pory na mocy ustawy dekomunizacyjnej w Kolbuszowej swoje nazwy zmieniły trzy ulice. Pierwszą z nich była ul. 22 lipca, której patronem jest Stanisław Krzaklewski, Janka Krasickiego na… Krasickiego, a także Aleksandra Zawadzkiego, która zmieniła nazwę na ul. rotmistrza Witolda Pileckiego.

I na tym urzędnicy ogłosili zakończenie dekomunizacji Kolbuszowej. Tymczasem na terenie miasta wciąż jest ulica, która opiewa komunizm. Chodzi o ul. Gwardię Ludową, która jest łącznikiem ul. Partyzantów z ul. Wojska Polskiego O zmianę tej ulicy pytał publicznie radny Paweł Michno. Odpowiedź na jego interpelację brzmiała następująco: „gmina nie czyni żadnych starań w sprawie zmiany nazwy tej ulicy”.




Ostatnio sytuacja jednak uległa zmianie, o czym poinformował Tadeusz Serafin, kierownik Referatu Rolnictwa i Gospodarki Gruntami w Urzędzie Miejskim: – Otrzymaliśmy informację z IPN, bo jeden z mieszkańców interweniował tam w tej sprawie – oświadczył. – W związku z tym zmiana tej ulicy będzie przygotowana. Na jaką nazwę, nie jestem w stanie tego powiedzieć. Będzie to dopiero konsultowane.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.