W czwartek (18.07) po godzinie 22 pijany kierowca peugeota, jadąc ulicą Sokołowską w Kolbuszowej, w kierunku Weryni, wjechał na wysepkę pomiędzy pasami uszkadzając znajdujące się tam znaki, a następnie zatrzymał się. Jadący za nim kierowcy – czując, że coś jest nie tak – natychmiast zareagowali. Po prostu zabrali mu kluczyki i powiadomili policję.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 44-latka na alcoblow. Urządzenie to wskazało, że mężczyzna jest pijany. Od mieszkańca gminy Kolbuszowa pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Policjanci przypominają, za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.