Jeszcze kilka lat temu dziury na ulicy Krakowskiej w Kolbuszowej zmuszały kierowców do wolnej jazdy, jednak po modernizacji traktu kierowcy zaczęli urządzać sobie tam wyścigi.
Terroryzowani mieszkańcy pisali petycje do lokalnych władz, apelując o zrobienie czegoś z piratami drogowymi. Głównym postulatem była budowa progu zwalniającego. I w końcu doczekali się.
Obiekt, który pełni funkcję podwyższonego przejścia dla pieszych, pojawił się niedawno w okolicach skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego. Mieszkańcy bardzo chwalą sobie tę zmianę, ale proszą o jeszcze jeden taki próg. – W tej części ulicy Krakowskiej znacznie poprawiło się bezpieczeństwo, ale w drugiej nadal są urządzane rajdy samochodowe – oświadczyła radna miejska, Barbara Szafraniec.
2 komentarze
Najlepiej co 100 metrów w całym mieście wybudować progi łącznie z DK9 a przejazd przez miasteczko niech trwa kilka godzin. Najciekawszy próg jest na ul 11-go listopada, tuż przed ruchliwym zjazdem pod fitmet, żeby tego było mało na progu przejście dla pieszych i te emerytki wchodzące na to przejście bez sprawdzenia czy nic nie jedzie jak by cały świat był ich. Nie wspominając już o Indyjskich świętych krowach maszerujących całą ulicą w okolicach sklepu „Orzech” jak by to deptak dla pieszych był. Niech budują te obwodnice bo tą mieścine trzeba szerokim łukiem omijać.
Jeden próg wystarczy. Jak ktoś potrzebuje więcej to niech sobie w domu podniesie progi.