Mieszkańcy skarżą się na niebezpieczne wyrwy w chodniku w newralgicznym miejscu Kolbuszowej, czyli przed bramą główną do Kolegiaty p.w. Wszystkich Świętych.
– Problem dotyczy części ulicy Narutowicza przed dzwonnicą, pod pomnikiem prymasa ks. Stefana Wyszyńskiego – precyzowała radna Barbara Szafraniec. – Tam chyba wskutek deszczy nastąpiło wypłukanie kostki i w konsekwencji zniszczenie jej. Jest sporo ubytków, stwarza to niebezpieczeństwo dla ludzi, którzy chodzą tamtędy do kościoła. Dotyczy to w dużej mierze osoby starsze. W tej chwili te wyrwy są już naprawdę głębokie. Może dojść do nieszczęśliwego wypadku – alarmowała na sesji.
Burmistrz Jan Zuba potwierdził, że przed Kolegiatą jest problem. – Istotnie ta kostka nie sprawdziła się, była złej jakości – przyznał. – Chodnik powstał osiem lat temu podczas rewitalizacji płyty Rynku. Jesteśmy więc po okresie trwałości, z gwarancji nie skorzystamy. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak samemu wymienić te kostki. Są też inne chodniki, które tego wymagają. Mam zgłoszenie w rejonie mostu przy budynku komendy policji, gdzie zapodała się kostka, podobnie jest przy ulicy Kościuszki.