Mieczysław Maziarz, zmarły ordynator Oddziału Nefrologii i Dializoterapii Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej, samorządowiec i senator; został pośmiertnie odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za „pracę zawodową, szeroką działalność społeczną oraz samorządowo-patriotyczną”.
Wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o odznaczenie Mieczysława Maziarza wystosował Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego. Złoty Krzyż Zasługi na ręce małżonki zmarłego lekarza, Marii Maziarz złożyła wicewojewoda Jolanta Sawicka. Miało to miejsce podczas wczorajszej uroczystości pogrzebowej. W uzasadnieniu wniosku czytamy między innymi:
„Mieczysław Maziarz był cenionym i bardzo lubianym lekarzem, nie tylko jako nefrolog, ale przede wszystkim jako człowiek, niestrudzony w różnorodnej działalności […] oddany swej pracy jak i drugiemu człowiekowi, zawsze kierujący się sercem. Mimo Jego wielkiego zaangażowania w pracę zawodową jako wieloletni samorządowiec włączał się również w prace na rzecz powiatu jak i całego województwa. […] Śp. Pan Maziarz był też społecznikiem – wieloletnim przewodniczącym Rady Rodziców LO w Kolbuszowej, wyróżniony odznaką Janka Bytnara. Był naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Kolbuszowej, członkiem Regionalnego Towarzystwa Kultury w Kolbuszowej, przewodniczącym Społecznego Komitetu Ochrony Zdrowia w Kolbuszowej oraz współorganizatorem Rady Parafialnej i przedstawicielem Dekanatu na I Synod Diecezji Rzeszowskiej, jak również przedstawicielem Dekanatu Kolbuszowskiego w Diecezjalnej Radzie Duszpasterskiej w Rzeszowie. Był także członkiem Rady Programowej Fundacji im. ks. Kard. A. Kozłowieckiego „Serce bez granic”, jednym z fundatorów dzwonu „Głos Nienarodzonych”, którego poświęcenia dokonał Papież Franciszek 23 września 2020 r. w Watykanie”.
Z Ulanowa do Kolbuszowej
Mieczysław Maziarz pochodził z Ulanowa, ale całe swoje dorosłe życie związał z Kolbuszową. W miejscowym Szpitalu Powiatowym pracował od 1973 roku. Zaczynał jako stażysta, potem stopniowo awansował aż do funkcji zastępcy dyrektora lecznicy.
Największą popularność i szacunek u mieszkańców przyniosła mu jednak praca na stanowisku ordynatora Oddziału Nefrologii i Dializoterapii. Od 1998 roku do śmierci zasiadał w Radzie Powiatu Kolbuszowskiego. W latach 2005-7 był senatorem RP.
Kilka tygodni temu zaraził się koronawirusem. Zmarł w sobotę (05.12) w swoim domu w Kolbuszowej. Miał 71 lat. Jego pogrzeb odbył się wczoraj (08.12) w Kolegiacie p.w. Wszystkich Świętych.