Mieszkańcy skarżą się na długie kolejki w Wydziale Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Kolbuszowej. Do tematu odniósł się starosta Józef Kardyś. Oświadczył on, że żadnych kolejek nie ma. A już na pewno on ich nie widział.
Problem jest poważny. Aby zarejestrować bądź wyrejestrować swój pojazd, trzeba brać urlop na cały dzień. A i tak nie ma pewności, że coś załatwimy.
Kolejki w Wydziale Komunikacji zwiększyły obostrzenia związane z koronawirusem. To powoduje, że petenci są „załatwiani są” dłużej.
Inne zmiany dotyczą lokalizacji. Wnioski składa się od strony parkingu starostwa, natomiast prawa jazdy i dowody rejestracyjne odbiera się od ulicy ks. Ludwika Ruczki. Do sprawy na ostatniej sesji Rady Powiatu odniósł się starosta Józef Kardyś:
– W związku z epidemią koronawirusa praca starostwie musiała być przeorganizowana. I tak uczyniliśmy. Musimy chronić pracowników, bo jeśli będą chorować, to petenci będą odchodzić z kwitkiem. Dlatego podjęliśmy stanowcze decyzje. Pracujemy otwarcie, wszyscy mieszkańcy są obsługiwani. Pojawiają się skargi, że Wydział Komunikacji nie obsługuje wszystkie osoby. Ja tam byłem o godzinie 9:30 i nie było nikogo w kolejce. Skąd więc te boleści? Komuś chodzi o to, żeby był szum wokół tego. Wiem komu.
– Podkreślić należy fakt, że Wydział Komunikacji pracował cały czas, Nie miał ani jednego dnia wolnego, kiedy to w wielu starostwach tego nie było. To samo budownictwo i geodezja. Wszystko odbywa się tak jak trzeba. Oczywiście jeśli ktoś chciałby wejść do biura, ale takiej możliwości nie ma. Najważniejsze jest jednak to, że petenci są na bieżąco obsługiwani – dodał starosta Kardyś.
5 komentarzy
Możę był tam w niedzielę bo ja i kilku moich znajomych spędzilismy wiele godzin w kolejkach.
Starostwo czynne od 7.30 ja żeby zarejestrować samochód przyjechałam pod starostwo 6.30 i już byłam 4 w kolejce… Znajomy w inny dzień również przyjechał godzinę przed otwarciem już był 11. Niech się szanowny Pan starosta obudzi, na korytarzu nie widział a na schody nie patrzył zapewne
Stary cap. Rejestracja samochodu – 5h . K…wa ! Jeszcze ci „urzędnicy” się pierdolą jak muchy w smole – a jest ich tylko dwójka. Reszta urzedasow lata z kubkami po kawę i się tylko gapi. Wyjebalbym połowę z nich i informatyzację wprowadził.
Jak starosta nie widział koronawirusa to znaczy, że go nie ma. Jak leciał do Zimbabwe to z góry Ziemia była płaska. No to chyba jasne jest, że nie jest okrągła, no nie. Wstyd, że ktoś taki jest starostą.
Ci „urzędnicy” to też ludzie człowieku, pewnie pier…olą się jak muchy w smole za to Ty jesteś zawsze jak nartnik wodny. Skup się na jak to napisałeś „wyjebywaniu”, to modne ostatnio w czasach durnego hejtu. Informatyzację odpuść, to już zbyt wiele.