Trwająca przebudowa mostu znacznie ograniczyła ruch na drodze powiatowej Widełka – Hucisko. W związku z tym część pojazdów przeniosła się na nieprzystosowane do tego trakty lokalne, totalnie je dewastując.
Stanisław Rumak, sołtys Widełki, wystąpił do władz gminy Kolbuszowa o interwencję w tej sprawie. Apeluje przy tym o utwardzenie traktu przez przysiółek Dworzysko choćby żużlem piecowym.
– Jest to konieczne, bo to teraz szlak bardzo uczęszczany. Tiry są puszczane na Głogów Młp. dookoła, ale osobowe muszą gdzieś przejechać i jada tamtędy – alarmuje sołtys Widełki.
Dorota Borkowska Lehmann, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Transportu Urzędu Miejskiego, obiecała interwencję. Że zadzwoni do elektrociepłowni i zapyta się o dowiezienie żużlu.
– Jeśli go nie będzie, to poszukamy innego rozwiązania. Sytuacja jest dynamiczna. Ja odebrałam bardzo dużo telefonów od zdenerwowanych mieszkańców Widełki, bo zostali w pewien sposób zaskoczeni tą całą inwestycją (przebudową mostu – od red.). Słyszałam, że ruch przekierowano na drogi gminne. Pojedziemy tam, sprawdzimy jak sytuacja wygląda – zapewniła.