Damian Majer: – Oswajajmy nasze psy z hałasem

Damian Majer: - Oswajajmy nasze psy z hałasem

Sylwestrowa noc to czas, kiedy nasi czworonożni przyjaciele przeżywają piekło. Ma to związek z petardami. Jak uchronić pupila przed cierpieniem? Odpowiada Damian Majer.

Nasz rozmówca, Damian Majer jest właścicielem salonu groomerskiego Furryland Groomer w Kolbuszowej. Dodatkowo razem z żoną, Martą, prowadzi hodowlę berneńskich psów pasterskich.




Ukończył kurs zoopsychologii oraz liczne seminaria z behawiorystyki zwierząt. Szkolił się podczas nich, by w pełni rozumieć i poprawnie interpretować zachowania zwierząt. Ma pięć psów i trzy koty.

Przygotujmy je

Jego zdaniem noc sylwestrowa to okres, w który powinniśmy szczególnie zadbać o poczucie bezpieczeństwa i komfort naszych czworonogów.

– Niezależnie od tego jaką mamy opinię na temat fajerwerków i jak bardzo zwiększa się świadomość na temat niekorzystnych skutków tej rozrywki dla ludzi, zwierząt i natury, naszym obowiązkiem jest przygotować naszych czworonożnych przyjaciół do Sylwestra – podkreśla Damian Majer.

– Najlepiej rozpocząć te przygotowania znacznie wcześniej, oswajając psa z hałasem i gwałtownymi dźwiękami. Dobrym sposobem jest dostarczenie mu podobnych bodźców, np. poprzez puszczanie z telefonu czy głośnika odgłosów fajerwerków w domu, o różnych porach. Musimy przy tym pamiętać, by zachować spokój, nie reagować nerwowo i ignorować zdziwienie i stres psa. Jest on wrażliwy na nasze emocje. Jeśli nasz czworonożny przyjaciel poczuje nasze zdenerwowanie, to również mu się ono udzieli.




Opanowanie i spokój

– Jeśli jednak nie udało nam się odpowiednio wcześniej przyzwyczaić czworonoga do huku lub gdy bardzo ciężko przeszedł on zeszłoroczne świętowanie i nie jesteśmy w stanie go oswoić z sylwestrowymi odgłosami, warto udać się do weterynarza kilka dni wcześniej aby skorzystać z pomocy farmakologicznej. Na rynku dostępne są tabletki, produkty z olejku CBD czy olejki eteryczne, które działają uspokajająco.

– Przygotowanie to nie kończy się tylko na wcześniejszym oswojeniu lub wyciszeniu naszego pupila. Niezwykle istotne jest to, by zapewnić mu jak najlepsze warunki podczas apogeum hałasu. Pamiętajmy, by w tę noc nie zostawiać psa na podwórku. Weźmy go do domu lub do innego pomieszczenia, które pies zna, w którym będzie się czuł bezpiecznie i z którego nie ucieknie. Starajmy się być przy naszym pupilu.

– Pomocne będzie włączone radio lub telewizor, które częściowo zagłuszą huki z zewnątrz. Jeśli pies nadal się denerwuje – nie przytulajmy go w tym czasie – bądźmy opanowani i spokojni, a stres u naszego czworonoga z czasem minie.




Wnioski z tragedii

Damian Majer nie chce komentować tragicznej śmierci koni w Hadykówce, która wstrząsnęła regionem.

– Moja wiedza na temat tego zdarzenia jest niewielka. Nie wiem, w jaki sposób właściciele koni przygotowali je do sylwestrowej nocy i z jakimi utrudnieniami się zmagali. Nie mogę więc osądzać, kto był winowajcą tej tragedii.

– Możemy jednak wyciągnąć z tego wnioski. Jeśli każdy z nas zadba o własne podwórko i własne zwierzęta, będziemy w stanie zapobiec takim nieszczęśliwym wypadkom. Osoby, które decydują się na puszczanie fajerwerków powinny wziąć pod uwagę to, że żyją wśród nas żyją zwierzęta. Niech więc ograniczą się z tym do Sylwestra.




– Każdy odpowiedzialny właściciel zrobi jak najwięcej, by przygotować swojego pupila na ten czas. Jednak rozpoczęcie fajerwerkowej zabawy już w Boże Narodzenie i przeciąganie jej nierzadko aż do 6 stycznia jest dla naszych zwierzaków naprawdę trudne. Może to spowodować popłoch, panikę i traumę. Warto o tym pamiętać…

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.