Burmistrz Jan Zuba: – To nie kanalizacja zawiniła

Jaka obwodnica miasta? Burmistrz stawia warunki

Nie milkną echa sobotnich intensywnych opadów, które na kilka godzin sparaliżowały Kolbuszową. Najbardziej ucierpiało centrum Kolbuszowej. Furorę w sieci zrobił zwłaszcza film przedstawiający ulicę Piłsudskiego, która zamieniła się w rwącą rzekę.

Zdaniem mieszkańców winne za zalane miasto jest nie tyle obfity deszcz, co przestarzała i w wielu wypadkach wymagająca natychmiastowego remontu kanalizacja. Internauci zwracają uwagę, że jest ona ogólnospławna, czyli taka, którą płyną ścieki sanitarne i wody opadowe.

Tymczasem burmistrz Jan Zuba na łamach lokalnej prasy przekonuje, że to nie wadliwa czy stara kanalizacja była przyczyną sobotnich podtopień. Jego zdaniem winna była ilość wody, która spadła w przeliczeniu na jeden metr kwadratowy.




– Staramy się zminimalizować skutki takich opadów, ale w pewnych sytuacjach jest to niemożliwe – mówi burmistrz. – Już od dekady przebudowujemy kanalizację, ale ten proces potrwa ładnych parę dobrych lat. Nie szukajmy przyczyn w starej kanalizacji. Droga krajowa od ronda w kierunku Rzeszowa była remontowana przed 2010 rokiem. Jest więc tam nowa kanalizacja deszczowa, a mimo to podczas sobotniej nawałnicy cała ulica pływała w wodzie.

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.