Jeden z pracowników kolbuszowskim marketów napisał do nas list, w którym zaapelował do mieszkańców o przestrzeganie zasad higieny podczas zakupów. Oto co napisał:
W obecnej sytuacji wszyscy mamy ciężko. Jednak zwracam się z prośbą o przestrzeganie sugestii zamieszczonych na witrynach sklepów. Jeśli dany punkt handlowy udostępnia płyn do odkażania rąk, skorzystaj z niego zanim dotkniesz wystawionych towarów. Jeśli przychodzisz w rękawiczkach – super! Jeśli nosisz maskę na twarzy – obsłużymy z szacunkiem. I prosimy, trzymać dystans!
Niestety, coraz więcej ludzi przychodzi z zamiarem zwykłego pooglądania towarów, bez zamiaru kupna. Żeby zwyczajnie zabić czas. Pamiętajmy, że jeśli coś nie jest nam w tym momencie potrzebne, możemy odwlec to w czasie, zakupując dany produkt po kryzysie. Szanujmy zdrowie własne i innych.
W ostatnich dniach zaczęła się moda na przychodzenie całymi rodzinami na zakupy towarów nie pierwszej potrzeby. Ja rozumiem, że niektórzy mogą mieć brak szacunku do własnego zdrowia czy życia, ale przychodząc ze swoimi dziećmi jakoby był dzień jak co dzień wykazujecie też brak szacunku do innych. Oby się takie podejście nie zemściło się na waszej rodzinie. Jeśli możesz #zostanwdomu.
Szczerze nie widziałam jeszcze całych rodzin na zakupach, i ludzi tylko oglądających. Może nie koloryzujmy i nie dramatyzujmy już bo ostatnio są pustki wszędzie a ludzie robią normalne potrzebne zakupy. Może dobrze było by zweryfikować w którym to sklepie takie sceny są.
To to ja mogę sprecyzować np. Sklep Rossmann. Pierwsza potrzeba to tusz do rzęs i podkład do twarzy . I dotykania wszystkiego .uzywanien testerów smarowanie się nimi w rękawiczkach to śmiech na sali .
Myślę ze to sporadyczne przypadki, młodych cwaniaczek.
Oprócz Rosjanami sklepy spożywcze tez mają takie sytuacje piwo i chipsy nie są pierwszej potrzeby i jescze marudzi ze to nie takie jak mają być lub pytanie o zaczyna typu gril
Obserwator to nie prawda że to młodzi ludzie ….to są dorośli ludzie za przeproszeniem kobiety !!! Dorosłe starsze ! I one mają gdzieś trzymać sie 1 metr od Ciebie .albi drukowanie zdjec czy to pierwdza potrzeba no chyba nie . W skleoach spozywczych to ja dopiero współczuję pracować!
Ale dobra dojdzie i do nas korona wirus to może się ludzie wystarsza i co mogą niech siedzą na dupie a ci co pracują to niech jeżdżą do pracy i tyle !
Witam , chcę potwierdzić że od soboty ludzie poluzowali i wychodzą z dziećmi na zakupy.
I naprawdę nie pierwszej potrzeby ☹️
Skąd wiecie co jest, a co nie pierwszą potrzebą i dla kogo.
Słownik języka polskiego PWN:
„artykuł pierwszej potrzeby «artykuł niezbędny w codziennym życiu»”. Każdy z nas ma inne życie i pierwsze potrzeby też są inne.
Zastanówmy się, czy tusz do rzęs i podkład dla pracującej nie ma znaczenia, albo ubranie, buty dla dziecka, w końcu siedzimy od roku w domu, niemalże w ostatniej chwili decyzja, że dzieci wracają do szkół, a w czym? Boso? Nago? Mamy potopić własne dzieci, żeby iść samemu na zakupy? Zastanówcie się i nie wkładajcie do jednego worka.