Usytuowanie sauny w górnej części budynku pływalni krytej w praktyce okazało się złym rozwiązaniem. Schody, po których trzeba stamtąd zejść, są powodem wielu urazów. Czy w tej sytuacji nie należałoby się zastanowić nad przeniesieniem sauny na parter „Fregaty”?
Na problem na forum Rady Miejskiej zwrócił uwagę Piotr Panek: – Mam czwórkę rodzeństwa, trójka z nich schodząc z sauny na dół zdarła plecy na schodach, na których jest po prostu ślisko – alarmował. – Znam wiele osób, które tam się przewróciły. Wiem, ze sauna jest wolnostojąca i jej przeniesienie na dół jest technicznie możliwe do wykonania. Pytanie, czy jest na to miejsce – zastanawiał się radny Panek.
Krzysztof Matejek, sekretarz Urzędu Miejskiego, były kierownik pływalni, przypomniał, że temat ten nie jest nowy. – Pierwotny projekt basenu przewidywał saunę na dole, ale później zostało to zmienione z uwagi na to, że dokonano gruntownej zmiany koncepcji budynku pływalni – zaznaczył Matejek.
– Umiejscowienie sauny na dole jest możliwe, aczkolwiek w praktyce jest bardzo trudne. Trzeba byłoby zmienić funkcjonalność pływalni, zmienić przeznaczenie pomieszczenia na dole. Należałoby również przebudować instalację elektryczną, czego już sam projekt byłby dużym wydatkiem. Koszty wszystkiego można liczyć w setkach tysięcy złotych. Będziemy szukać innego rozwiązania – dodał sekretarz.
Jeden komentarz
trzeba bylo byc skonczonym kretynem zeby raz tak zaprojektowac a dwa pozwolic by tak to funkcjonowalo !!!! sauna ma byc KONIECZNIE blisko lustra wody i prysznicow !!!! kiedy wreszcie niekompetentni urzednicy znikna z naszych urzedow ????