Dzikowiec jest tą gminą, która najbardziej w powiecie kolbuszowskim ucierpiała w wyniku ostatnich podtopień. Woda najpierw zalała Mechowiec, a później Kopcie, Wilczą Wolę i Spie. W Urzędzie Gminy (na zdjęciu) 24 godziny na dobę pracuje zespół zarządzania kryzysowego.
– Jeszcze nie oszacowaliśmy strat, gdyż wiele pół uprawnych i posesji jest jeszcze po wodą – mówi Józef Tęcza, wójt gminy Dzikowiec. – Z infrastruktury publicznej najbardziej ucierpiały: pompownia wody w Mechowcu, boiska w Kopciach oraz plac rekreacyjny w Spiach. Obecnie poziom rzek obniżył się, czekamy co będzie dalej. Trzymamy rękę na pulsie i jesteśmy przygotowani na wszystkie ewentualności.
Dorota Posłuszna z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kolbuszowej powiedziała, że podtopienia powoli ustępują, jest stabilnie i spokojnie. – Sytuacja się poprawia – zapewniła. – Było trochę wypompowań z posesji i budynków, które dodatkowo strażacy zabezpieczali workami z piaskiem.