Na dzisiejszej (11.12) sesji Rada Powiatu ustaliła miesięczne wynagrodzenie starosty Józefa Kardysia w wysokości 10 445 zł brutto. Moc obowiązująca uchwały w tej sprawie jest od 17 listopada b.r. A więc obniżka wynagrodzenia starosty do 5 016 zł brutto, która miała miejsce dwa dni wcześniej, okazała się fikcją. Dlatego 26.12. starosta otrzyma wypłatę za dwa miesiące, czyli jakieś 20 900 zł brutto.
Przed głosowaniem w tej sprawie, głos próbował zabrać Tomasz Buczek, działacz Ruchu Narodowego z Kolbuszowej Górnej, ale nie dopuszczono go do głosu. Chciał złożyć pisma do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu. W jednym z nich wnioskował o ustalenie wynagrodzenia staroście na poziomie 5 016 zł brutto, o ile – jak zaznaczył – radni nie uznają iż jest ona za wysoka.
Argumentował to nabyciem przez włodarza powiatu praw emerytalnych: „Uważam że pan Kardyś powinien obowiązki starosty wykonywać społecznie, lub ewentualnie wypłacana mu gaża powinna tylko rekompensować jego czas i środki na rzecz wykonywanych czynności – czytamy w piśmie Buczka.
– Ufam że pan Kardyś i wszyscy radni, jako społecznicy, zdają sobie sprawę, że stan budżetu powiatu nie pozwala na rozrzutność. Wierzę także, że nie będą im obce losy mieszkańców powiatu, którzy często żyją za pensje, emerytury, zasiłki które nie pozwalają nawet godnie egzystować. Na tle tych zarobków, dotychczasowe kwoty pensji, oraz oszczędności pana Kardysia, wykazane w zeznaniu finansowym są nieosiągalne dla większości mieszkańców naszego powiatu”.
Pismo to jednak nie zostało, ani odczytane, ani w żaden sposób uwzględnianie. Trafiło jedynie do Biura Obsługi Rady Powiatu. Radni zrobili co mieli zrobić, czyli prawie jednogłośnie (jeden z nich wstrzymał się od głosu) podnieśli rękę za ustaleniem wynagrodzenia starosty w wysokości 10 445 zł brutto.
A czemu nie takie jak miał Sukiennik ?
Na zdrowie!!!