Klaudia Fedyryszyn jest wiolonczelistką Royal Symphony Orchestra. Występowała z największymi gwiazdami polskiej muzyki i… Andreą Bocellim. Obecnie gra w zespole folk-metalowym, z którym została nominowana do Fryderyków 2024.
Klaudia Fedyryszyn jest rodowitą kolbuszowianką. Jak mówi, muzyką zaraził ją tata.
Szkoła Muzyczna w Kolbuszowej
– Kiedy byłam dzieckiem słuchałam jak grał i śpiewał na gitarze – wspomina.
Jej przygoda z wiolonczelą rozpoczęła się w Państwowej Szkole Muzycznej w Kolbuszowej. Na egzaminy zaprowadziła ją mama.
– Za pierwszym razem się nie załapałam się, ale mama wierzyła we mnie na tyle mocno, że zaprowadziła mnie jeszcze raz. Dwa lata później i dostałam się na wiolonczelę – opowiada.
Muzyka klasyczna i folk
Kolejnym etapem była Szkoła Muzyczna II stopnia w Rzeszowie. Potem studiowała na Akademii Muzycznej – wtedy to rozpoczęła współpracę z Polską Orkiestrą Muzyki Filmowej.
Obecnie Klaudia jest wiolonczelistka prestiżowej Royal Symphony Orchestra.
Na jednej scenie występowałam z takimi artystami jak: Andrea Bocelli, Kayah, Justyna Steczkowska, Adam Sztaba, Krzysztof Cugowski, Natalia Kukulska, Ania Karwan, Sylwia Grzeszczak, Marek Piekarczyk czy Edyta Górniak. Występowała na największych obiektach w Polsce.
Pomimo że jest z wykształcenia muzykiem klasycznym, jej prawdziwym oddechem jest folk. Wpływ na to miało jej… rodzinne miasteczko.
Kolbuszowski skansen
– Mieszkanie w Kolbuszowej wywarło duży wpływ na mój gust muzyczny. Twórczość ludowa obecna w naszym regionie jest bardzo popularna, na wysokim poziomie wykonawczym, ma niesamowitą energie.
– Skansen to to czego szukam po całej Polsce w chwilach tęsknoty i nigdzie nie ma tak pięknego jak u nas. Tęskniąc za domem zajęłam się twórczością ludową, zaczęłam grać na… suce biłgorajskiej.
Pierwszym projektem, w który się zaangażowała, była Kukwaica. Siła kobiecych głosów i fantastyczna moc kobiecej energii.
Klaudia i Łysa Góra
Było jej jednak mało. Stąd od pół roku działa też w zespole Łysa Góra (folk metal).
W tym roku uzyskał on nominację do „Fryderyków 2024” w kategorii „Album roku metal”.

– Wraz z ekipą miałam przyjemność uczestniczyć w uroczystej gali w Gliwicach. Pomimo, że ostatecznie „Fryderyk” nie trafił w nasze ręce, sama nominacja do najbardziej prestiżowej nagrody muzycznej w Polsce była dla nas ogromnym wyróżnieniem.
Obecnie nasz Łysa Góra jest w trasie koncertowej po całej Polsce, na którą zapraszam.
– Mam nadzieję, że kiedyś wystąpię z którymś ze swoich zespołów na kolbuszowskiej ziemi. Tymczasem zapraszam 4 maja 2024 roku na koncert Muzyki Filmowej w Rzeszowie, gdzie na jednej scenie wystąpię z Justyną Steczkowską, Krzysztofem Cugowskim i Anią Karwan – zaprasza Klaudia.