Piły poszły w ruch. Brzeg Nilu został ogołocony z drzew [ZDJĘCIA, FILMY]

Brzeg Nilu przy Kolegiacie Kolbuszowskiej został całkowicie ogołocony z drzew. Teren ten, jak należy się domyślać, jest w tej sposób przygotowywany do rewitalizacji tej części miasta.




O planowanej wycince świadczyły znaki „x”, które widniały na drzewach przy rzece. Jako że oznaczenia te miały kolor zielony, wielu łudziło się, że przeznaczone one są do pielęgnacji sanitarnej. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Dziś z brzegu Nilu zniknęły wszystkie drzewa i krzewy.

Wycinka ma związek z przygotowywaną rewitalizacją. Chodzi o odcinek od mostu obok y komendy policji przez ulicę Parkową do parkingu przy kościele. Ma tam powstać m.in. deptak.

To z jednej strony miejsce reprezentacyjne, ale z drugiej zaniedbane – mówił swojego czasu burmistrz Jan Zuba. – Mieszkańcy marzą o tym, żeby było ono przyjazne. Takie mamy plany. Powstanie tam promenada, a na jej końcu amfiteatr i dzienny dom seniora (…). Chcemy, żeby to było miejsce spotkań.




Tak było





Tak jest








2 Komentarze

  1. Dlaczego pan burmistrz nie zrobi jakiegoś parku pomiędzy drzewami tylko wszystko wypierdoli bo trza betonem zalać! Chora tą Kolbuszowa. Mam ochotę stąd uciec. Brak zieleni, brak czystych placy zabaw, brak oddziału dziecięcego i położniczo-ginekologicznego! No żyć qrwa nie umierać! Brawo

    • Niestety w Kolbuszowej za szczyt elegancji i dobrego smaku władze uznają betonowanie każdej wolnej powierzchni (patrz: płyta rynku). A później zamiast w ziemię to woda idzie do Nilu i Kolbuszowa Dolna ma w piwnicach prywatne baseny. Kolbuszowej potrzeba parku z prawdziwego zdarzenia (z żywymi drzewami i trawą, a nie betonem i kamieniem), gdzie można by było iść z dziećmi na spacer z dala od ruchu samochodowego. Wybetonowane mikroskwerki, na których nie można puścić dziecka, bo jak się przewróci, to na betonie poobciera albo zaraz wpadnie gdzieś pod samochód nie spełniają tej roli w najmniejszym procencie. A Nil, bez obrazy, po regulacji stał się po prostu kanałem melioracyjnym, a nie rzeką i nic w nim reprezentacyjnego nie ma.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.