Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała Szpital Powiatowy w Kolbuszowej oraz cztery inne placówki medyczne. Wykryto w nich tzw. pozorny outsourcing. Dodatkowo jednostki te miały nie odprowadzać w sposób prawidłowy składek zdrowotnych.
NIK informuje, że zjawisko pozornego outsourcingu ma na celu obejście przepisów.
Chodzi o zawieranie umów z podmiotami zewnętrznymi na świadczenia medyczne realizowane przez swoich własnych pracowników. Takich umów zawarto 89 za ponad 38 mln zł.
Pozorny outsourcing
– Podmioty zewnętrzne odgrywały rolę zaledwie pośrednika między szpitalem, a jego własnymi pracownikami, przekazującego pieniądze zainkasowane od szpitala opłacanemu przez siebie personelowi medycznemu tegoż szpitala.
– W wyniku tego procederu etatowi pracownicy medyczni szpitali wykonywali dodatkowo świadczenia zdrowotne na rzecz swojego pracodawcy. Robili to poprzez zawarte przez szpitale dla pozoru kontrakty z podmiotami zewnętrznymi – podkreśla Najwyższa Izba Kontroli.
W ocenie NIK wykonywana w ten sposób praca była przedłużeniem stałej pracy etatowej.
– Zawarcie kontraktów z podmiotami zewnętrznymi stanowiło naruszenie Kodeksu pracy. Chodzi o zakaz zawierania umów na świadczenie opieki zdrowotnej z pracownikami medycznymi jako podwykonawcami, jeżeli świadczą ją oni u świadczeniodawcy, który zawarł umowę z NFZ – wyjaśnia Izba.
Przekroczone normy czasu
Po zsumowaniu etatowego czasu pracy z czasem udzielania świadczeń wykonywanych w ramach kontraktów łączny rzeczywisty czas pracy pracowników medycznych przekraczał kodeksowe normy czasu pracy. Te normy naruszono wobec 83,7 procent pracowników szpitali.
Jeden z lekarzy pracował średnio niemal 14 godzin na dobę, wliczając w to weekendy i święta.
– Braki kadrowe w służbie zdrowia nie są tu usprawiedliwieniem, ponieważ praca w czasie dodatkowym stwarza ryzyko przemęczenia, dekoncentracji i popełniania błędów. To naraża bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i pacjentów – zaznacza Izba Kontroli.
Konkursy i uczciwa konkurencja
Skontrolowane szpitale naruszały też przepisy dotyczące przeprowadzania konkursów i zasady uczciwej konkurencji. Ponadto placówki te zaniżały wysokość składek na ubezpieczenie społeczne.
Naliczano je i odprowadzano jedynie od przychodu pracowników uzyskanego ze stosunku pracy.
Tymczasem powinny one być naliczone przez dany szpital (jako płatnika) również od przychodu pracowników otrzymywanego od podmiotów zewnętrznych, za realizację świadczeń na rzecz swego pracodawcy (szpitala).
Czym zajmuje się NIK?
Najwyższa Izba Kontroli to najwyższy organ kontroli Rzeczypospolitej Polskiej, podlegający Sejmowi. Kontroluje ona działalność organów administracji rządowej, Narodowego Banku Polskiego, państwowych osób prawnych i innych państwowych jednostek organizacyjnych.
NIK może kontrolować działalność organów samorządu terytorialnego, komunalnych osób prawnych i innych komunalnych jednostek organizacyjnych z punktu widzenia legalności, gospodarności i rzetelności.
Raport NIK z kontroli podkarpackich szpitali.